Jacek Zieliński: Wygłupiłbym się, gdybym powiedział, że Termalica to łatwa przeszkoda

Bartłomiej Stachnik
Jacek Zieliński, trener Cracovii
Jacek Zieliński, trener Cracovii Andrzej Banaś/Polska Press
Co na konferencji przed meczem z Termalicą powiedział trener Cracovii, Jacek Zieliński?

Jacek Zieliński (trener Cracovii): Udało nam się doprowadzić do zdrowia. Na chwilę obecną cała kadra jest gotowa do gry. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba wrócić do wygrywania. Bardzo chcemy jutro zdobyć trzy punkty przed własną publicznością i umocnić się w czubie tabeli.

Wygłupiłbym się, gdybym powiedział, że Termalica to łatwa przeszkoda. W Poznaniu może tak samo pomyśleli. Po tym słabym początku, kiedy nasi przeciwnicy płacili frycowe za naukę w ekstraklasie, grają dobrze, solidnie. Termalica jest groźna nie tylko przy kontrach, ale także przy stałych fragmentach gry, zwłaszcza po dojściu Stano. To jak grają wynika z tego jakich mają zawodników, ale my przekażemy zawodnikom nasz plan na ten mecz. Trzeba mieć do nich duży szacunek, bo są tam piłkarze, którzy wiedzą jak się gra w piłkę. Natomiast my chcemy wrócić na właściwe tory.

Ostatnio większość meczów z naszym udziałem wygląda tak, że to my jesteśmy częściej przy piłce i prowadzimy grę. Tak chcemy grać i mieć mecz pod kontrolą. Nie zawsze to się jeszcze udaje jeśli chodzi o końcowy efekt.

Bartosz Kapustka wrócił bardziej dowartościowany i pewny siebie, ale to wciąż ten sam chłopak. Skromny, który wie gdzie jest jego miejsce w szeregu. Na pewno powinien teraz w każdym meczu prezentować odpowiedni poziom, żeby trener Nawałka dalej widział w nim reprezentanta. Teraz przed Bartkiem nowe wyzwania.

źródło: Cracovia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24