W pierwszym meczu Korona potrzebowała dwunastu minut, by z wyniku 0:1, wyjść na 3:1. Bramki Mijailovica, Zielińskiego i Tataja pozwoliły poczuć się pewniej przed dzisiejszym rewanżem.
Mecz w Kielcach był bardzo widowiskowy i nie inaczej było w rewanżu. Drużyna Michała Probierza szybko ruszyła do ataków, co przyniosło gola już w 14 minucie spotkania. Po akcji lewym skrzydłem, w polu karnym piłkę zgrał do tyłu Kamil Grosicki, a do siatki dość szczęśliwie skierował ją Piotr Klepczarek.
Równie dobrze rozpoczęła się dla gospodarzy druga połowa. Z piłką przedarł się Remigiusz Jezierski, kolejną sprytną asystą popisał się Kamil Grosicki, a Jezierski ze stoickim spokojem wykorzystał świetną sytuację do zdobycia gola. To nie był koniec, bo już dziesięć minut później gospodarze zdobyli trzecią bramkę!
Spełnił się czarny scenariusz gości z Kielc, którzy stracili całą zaliczkę z pierwszego spotkania ćwierćfinału Pucharu Polski. Choć wynik był bardzo wysoki w końcówce jedna bramka dla gości dawałaby dogrywkę. Mimo kilku okazji Korona nie strzeliła gola i awans Jagiellonii stał się faktem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?