Rzeczywiście, piłkarska twierdza Białystok przy Słonecznej ma coraz mocniejsze mury i coraz głębsze fosy, przez które żadnemu z dotychczasowych rywali nie udało się przebić. W potyczkach PKO Ekstraklasy oraz Pucharu Polski Żółto-Czerwoni na własnym boisku pokonali w bieżącym sezonie kolejno:
- Puszczę Niepołomice (4:1)
- Widzew Łódź (2:1)
- Górnik Zabrze (4:1)
- Radomiak Radom (3:2)
- Śląsk Wrocław (2:0)
- Legię Warszawa (2:0).
Jagiellonia - Legia 2:0. Jesus Imaz: Nikt z Białegostoku nie wyjedzie z punktami
Uwagę zwracają dwa aspekty. W każdym ze spotkań u siebie Jaga strzelała przynajmniej dwa gole, co jest znakomitym osiągnięciem. W starciu z Legią, która do wizyty w Białymstoku była w PKO Ekstraklasie niepokonana, wielki wkład w zdobycie obu bramek miał Jesus Imaz, który przy pierwszym trafieniu idealnie zgrał piłkę do Jose Naranjo, a przy drugim sam wykorzystał dośrodkowanie Dominika Marczuka.
- Dobrze zaczęliśmy ten mecz, wiedzieliśmy co mamy robić. Zdawaliśmy sobie sprawę, że rywalizujemy z dobrą drużyną, ale udało nam się ją ukąsić - mówi w wywiadzie dla klubowych mediów Jesus Imaz. - Legia to topowy zespół, który gra w europejskich pucharach i dobrze spisuje się w lidze. Zagraliśmy jednak swoje i udowodniliśmy, że nikt nie wyjedzie z Białegostoku z punktami - dodaje.
Drugi wielki pozytyw jest taki, że zespoły Śląska w Pucharze Polski oraz Legii w lidze nie potrafiły na stadionie przy Słonecznej strzelić gola, a przecież to lider i wicelider PKO Ekstraklasy. Mało tego, nie było tak, że bramkarze Sławomir Abramowicz w starciu z wrocławianami i Zlatan Alomerović w potyczce ze stołeczną ekipą, byli bohaterami Jagiellonii. Cały zespół trenera Adriana Siemieńca zagrał bardzo dobrze w defensywie, a rywale mieli ogromne kłopoty ze stwarzaniem sobie okazji strzeleckich.
- W drugiej Legia goniła wynik i musieliśmy skupić się na obronie, co również dobrze nam wyszło. Świadczy o tym zachowanie czystego konta, co jest dla nas bardzo ważne - zaznacza Imaz.
Z pewnością zadanie ułatwiła białostoczanom na prawym skrzydle Legii nieobecność Pawła Wszołka, który rozchorował się i nie mógł wystąpić w Białymstoku.
- Rywalom brakowało ich motoru, jakim na boku jest Paweł Wszołek, który robi dużą różnicę w ekstraklasie - przyznał w rozmowie ze stacją Canal + Sport Zlatan Alomerović.
Jagiellonia - Legia 2:0. Marc Gual wypadł bardzo blado
Tyle, że nawet bez Wszołka, stołeczna ekipa ma w ofensywie potężne armaty, jak Czech Tomas Pekhart, który w tym sezonie strzelił już sześć goli w PKO Ekstraklasie, czy były Jagiellończyk Marc Gual. W starciu z Żółto-Czerwonymi obaj praktycznie nie stanowili dla obrony gospodarzy żadnego zagrożenie, a szczególnie blado wypadł Hiszpan Gual, który powrotu na Słoneczną z pewnością nie będzie dobrze wspominać.
Czytaj też: Jagiellonia - Legia 2:0. Trener Adrian Siemieniec: Na pewno wszyscy w Białymstoku na to długo czekali
Jagiellonia - Legia 2:0. Doping dodawał piłkarzom sił
Oczywiście, obok piłkarzy Jagi i sztabu szkoleniowego trzeba podkreślić wkład w sukcesu u siebie kibiców, którzy niosą białostocki zespół do kolejnych zwycięstw. Starcie ze stołeczną ekipą oglądała rekordowa w tym sezonie liczba żywiołowo wspierających Podlasian fanów - 17 892.
- Była bardzo dobra atmosfera. Czuliśmy ich wsparcie, ich doping dodawał nam sił. Chciałbym widzieć taką frekwencję również na innych meczach, nie tylko przy okazji spotkań z Legią - zaznacza Imaz.
Jeśli Jagiellonia chce liczyć się w walce o wysokie cele, musi lepiej punktować też na wyjazdach, bo jej dotychczasowy bilans (zwycięstwo, remis i dwie porażki) nie jest rewelacyjny. Najbliższa okazja, by go poprawić nadarzy się 8 października w Krakowie.
- Skupianie się na każdym kolejnym meczu to nasze podejście do grania. Teraz czeka nas wyjazd na starcie z Cracovią. Chcemy tam wygrać, to również będzie bardzo trudne spotkanie - deklaruje Imaz. Oby jego słowa przekuły się 8 października w czyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?