- Staraliśmy się być cały czas w meczu. Szkoda, że dość szybko straciliśmy drugą bramkę. Mecz mógł się różnie potoczyć, gdyby nie ona. W końcówce zaryzykowaliśmy, co spowodowało groźne kontry ze strony Lecha - dodał.
- Lech? Od dawna polska drużyna nie grała tak w piłkę w lidze. Wiecie kogo mi przypomina? Legię z Prijoviciem, Nikoliciem, tę paczkę, która awansowała do Ligi Mistrzów. Ja dziś tak odbieram Lecha Poznań - podkreślił Jan Urban.
- Marin ma delikatny uraz, naciągniętą pachwinę. Od następnego tygodnia będzie w normalnym treningu. Transfery zimą nie są łatwe. Mieliśmy dwóch dogranych zawodników, ale nagle ktoś przegrywa mecz, ma możliwość powiedzenia: "nie" i robi to. Z tymi zawodnikami spotkamy się być może w czerwcu - stwierdził Urban.
- Niby mamy krótką kadrę, ale jesteśmy scementowani. Naprawdę jesteśmy drużyną. Nikt nam nie zabierze marzeń. Wiemy, że gramy jeszcze z Radomiakiem i Lechią u siebie. Chcemy być jak najwyżej w tabeli. Czy przed sezonem planowaliśmy zdobycie Pucharu Polski czy europejskie puchary? Nie no, tak nie było. Ale też nie będzie tak, że zadowolimy się szóstym miejscem. Co to za ambicja?
- Wojna na Ukrainie to coś strasznego. Nie oszukujmy się, ten najeźdźca ma broń nuklearną. Czasami nam się wydaje, że wszystko mamy pod kontrolą, a ja nie wiem czy tak jest - stwierdził Urban.
PUCHAR POLSKI w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?