Jasmin Burić po finale Pucharu Polski: Porażkę biorę na siebie

KK
Jasmin Burić
Jasmin Burić Bartek Syta / Polska Press
– Zdecydowanie łatwiej jest wtedy, kiedy ma się więcej pracy. Głupio byłoby jednak, żebym teraz szukał dla siebie alibi - porażkę biorę na siebie. Nie pomogłem drużynie – przyznał po finale pucharu Polski bramkarz Lecha Jasmin Burić.

Narodowy nie jest dla was szczęśliwy. Trzeci raz z rzędu przegrywać finał pucharu Polski.
Po każdej porażce czuję się źle. Teraz na dodatek przegraliśmy finał pucharu Polski. I to kolejny raz z rzędu… Nie jest nam łatwo, ale życie jest takie, że nie wszyscy mogą wygrywać.

Można powiedzieć, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – powinniście zamknąć mecz w regulaminowym czasie.
Trudno coś powiedzieć. Wszyscy chcieliśmy wygrać. Mieliśmy sporo sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy i później zostaliśmy za to ukarani.

Dla ciebie taki mecz, w którym masz pojedyncze strzały do obrony, jest trudniejszy od spotkania, kiedy musisz interweniować co chwilę?
Jasne, zdecydowanie łatwiej jest wtedy, kiedy ma się więcej pracy. Głupio byłoby jednak, żebym teraz szukał dla siebie alibi – porażkę biorę na siebie. Nie pomogłem drużynie. Ok., w regulaminowym czasie nie zdobyliśmy bramki, ale mieliśmy bezbramkowy remis i to też nie był zły wynik. Później straciliśmy jednak dwa gole i to już było za dużo.

Może po prostu chcieliście dociągnąć remis do karnych?
Nie, to my atakowaliśmy i byliśmy przy piłce. Taki jednak jest futbol – nie zawsze wygrywa lepszy na boisku. W tym roku zwyciężyła Arka i trzeba jej tego triumfu pogratulować.

Pozostaje jeszcze kwestia presji – bycie faworytem wam nie przeszkadzało?
Mówiłem już przed meczem, że dla mnie nie ma to znaczenia. Papier nie gra, to na boisku trzeba udowodnić, że jest się faworytem. Byliśmy lepsi, ale nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. A kto za dwa lata będzie o tym pamiętał? Do historii przeszła Arka i wszyscy będą pamiętali o tym, że to ona wygrała finał. A mówić teraz coś złego o rywalach to byłaby głupota. Zawsze uważałem, że sukces jest ważniejszy niż styl, w jakim się go osiągnęło.

Macie za sobą 120 minut gry, co wpłynie na was zapewne fizycznie, ale pozostaje jeszcze kwestia psychiki – jaki to może mieć na was wpływ, skoro zaraz macie ważne mecze w lidze?
Teraz jest ciężko, jesteśmy naprawdę smutni, ale pamiętamy, że mamy jeszcze rozgrywki ligowe. Do końca sezonu zostało jeszcze trochę i jeżeli będziemy dalej żyli tą porażką, to nie będzie to dla nas korzystne. Musimy w pełni skupić się na pozostałych sześciu kolejkach.

Po meczu rozmawialiście chwilę z kibicami…
To normalna sprawa, że kibice oczekują sukcesu. W finale nie daliśmy im powodów do radości, więc mają prawo do niezadowolenia.

EKSTRAKLASA w GOL24

PUCHAR POLSKI w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24