Jurado (Piast)
Chmiel (Podbeskidzie), Stilić (Wisła), Stevanović (Śląsk), Starzyński (Ruch), Janota (Korona)
Dudu (Śląsk), Telichowski (Podbeskidzie), Stawarczyk (Ruch), Danch (Górnik)
Janukiewicz (Pogoń)
BRAMKARZ:
Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) – Ze strzałami Szymona Pawłowskiego z Lecha Poznań uwijał się jak w ukropie. Ale żadnej piłki nie przepuścił, zachowując po raz ósmy w sezonie czyste konto. Duże słowa uznania.
OBROŃCY:
Adam Danch (Górnik Zabrze) – Pierwszy raz od wyleczenia kontuzji (wrócił na fazę finałową po pauzie, która trwała aż osiem miesięcy) wygrał zabrzanom spotkanie. Jego dwa trafienia przesądziły bowiem o zwycięstwie nad Wisłą Kraków. Wspomnicie nasze słowa, że selekcjoner Adam Nawałka wyśle do niego zaproszenie. Chyba, ze go (Nawałkę) wyleją.
Piotr Stawarczyk (Ruch Chorzów) – Trzymał w ryzach defensywę „Niebieskich”. Nie ma co ukrywać, że stracić tylko jedną bramkę z świeżo upieczonym mistrzem Polski to duży wyczyn. A chorzowianom ta sztuka się udała - i to na Łazienkowskiej.
Błażej Telichowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) –„Górale” Leszka Ojrzyńskiego robią wiosną prawdziwe cuda. Mecz z Widzewem Łódź był ich ósmym bez straconej bramki, w czym duża zasługa Telichowskiego, któremu służy środek obrony (wcześniej grywał na lewym boku).
Dudu Paraiba (Śląsk Wrocław) – Błyszczał na starcie ligi i podczas wakacyjnej przygody z Ligą Europy. Później nad długo obniżył loty. Wychodzi jednak na to, że lubi skrajne momenty sezonu, bo właśnie teraz, na ostatniej prostej, błysnął, o czym zaświadcza gol strzelony Jagiellonii Białystok.
POMOCNICY:
Michał Janota (Korona Kielce) – Zdobył bramkę na wagę punktu z Cracovią. Rzadko daje powody do radości swoim kibicom, więc doceńmy go właśnie teraz. Na następną okazję trochę sobie zaczekamy – przynajmniej tak sugeruje nieregularność jego trafień.
Filip Starzyński (Ruch Chorzów) – Playmaker z krwi i kości. Wyobraźcie sobie, że gol strzelony Legii Warszawa był jego dziesiątym w sezonie, natomiast asysta, którą zanotował – ósmą. Niewielu środków pomocników szczyci się w lidze lepszym dorobkiem od Starzyńskiego.
Dalibor Stevanović** (Śląsk Wrocław) – Wbił piątego gola w sezonie. Dołożył do niego także dobrą grę w rozegraniu. Sympatyczny Słoweniec bez fałszywej skromności może więc zawiesić w szatni kolejny dyplom dla „Plusa meczu”.
Semir Stilić (Wisła Kraków) – Miał udział w obu bramkach dla „Białej Gwiazdy”. Jednego strzelił sam, a drugiego wypracował. Oj, co to byłoby ze składakiem Franza Smudy, gdyby nie nogi i głowa Bośniaka...
Damian Chmiel (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Jeżeli jego udział w meczu z Widzewem Łódź rozpatrywać pod kątem zbieżności nazwiska z nazwą składnika złocistego trunku, to trzeba przyznać, że nadał spotkaniu powabną goryczkę. Na zdrowie! Znaczy się – gratulujemy i prosimy o więcej!
NAPASTNICY:
Ruben Jurado (Piast Gliwice) – Raz, dwa, trzy, pięć, dziesięć… Trzynaście! Tyle goli Hiszpan zdobył już w tym sezonie (w poprzednim siedem, a w debiutanckim dwanaście). Wyjąć go z gliwickiego zespołu, to jak pozbawić języka kubków smakowych.
ŁAWKA REZERWOWYCH: Krzysztof Kotorowski (Lech Poznań), Csaba Horvath (Piast Gliwice), Stojan Vranjes (Lechia Gdańsk), Szymon Pawłowski (Lech Poznań), Damian Dąbrowski (Cracovia), Takuya Murayama (Pogoń Szczecin), Krzysztof Chrapek (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Radosław Sobolewski (Górnik Zabrze), Flavio Paixao (Śląsk Wrocław).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?