Coraz częściej można Pana spotkać na meczach Dolcanu. Obserwuje Pan piłkarzy zespołu z Ząbek, aby potem polecić kogoś z nich do Legii?
- Nie (śmiech). To kwestia obejrzenia Miedzi Legnica przyciągnęła mnie do Ząbek, ponieważ to zespół, który aspirował do Ekstraklasy. Jechać do Legnicy, a zobaczyć go w Ząbkach to duża różnica. Przynajmniej w kilometrach.
Legia już dzisiaj zapewniła sobie mistrzostwo Polski wskutek porażki Lecha z Podbeskidziem 2:0. A wydawało się, że Lech do końca będzie walczył o mistrza.
Wszystko było możliwe. Legia wczoraj zremisowała i tak jak powiedziałem przed chwilą Jackowi Magierze: w tamtym roku remis z Widzewem zabrał nam mistrzostwo Polski, a tym roku remis z Widzewem dał nam mistrzostwo. Wszystko się wyrównało.
Jednak gdyby nie porażka Kolejorza, to mogło być różnie.
Nie gdybajmy. Legia była najlepszym zespołem w całym sezonie. I tyle.
Co przeważyło, że to właśnie "Wojskowi" sięgnęli po mistrzostwo?
Przede wszystkim stabilna kadra. Dodajmy także szeroką kadrę, a to już daje podstawy, by mierzyć wysoko. Zmiennicy, którzy wchodzili, w każdym momencie byli zawodnikami równorzędnymi, a niekiedy lepszymi od tych, którzy w danym momencie występowali. To było sukcesem do zwycięstwa w tych rozgrywkach.
Zmieńmy temat. Czy ewentualny transferze Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium byłby dobrym posunięciem? Opinie na ten temat są skrajne.
Transfer byłby bardzo korzystną dla niego opcją. Robert powinien zostać w Niemczech, ponieważ ma tam ugruntowaną markę, znają go wszyscy, będzie mu łatwiej również o zaaklimatyzowanie się w nowym środowisku. A zmiana kraju nie zawsze zawodnikowi dobrze wchodzi.
Dobrze, ale pamiętajmy że w Bayernie o miejsce w składzie ciężko. Konkluzja wyłania się następująca: po co Bayernowi nasz Robert?
Robert ma taką markę w Niemczech, że jeżeli kupią go za takie pieniądze, to wiedzą dlaczego go kupują i po co. Bayern rozgrywa bardzo dużo spotkań w sezonie. Jak widać, Pizarro Mandżukić i Gomez zostali w równym stopniu wykorzystani w lidze. Robert z grą nie będzie miał problemów, ale o miejsce w składzie powalczyć musi. Tam nikomu nic za darmo nie dadzą.
Wiele mówi się w kontekście gry Roberta w barwach Realu Madryt i Chelsea Londyn.
Poczekajmy z tym Realem Madryt (śmiech). Robert wybierze klub albo już wybrał, w którym będzie się czuł dobrze, i który da mu kolejną szansę rozwoju.
7 czerwca reprezentacja Polski rozegra mecz z Mołdawią w el. do MŚ 2014. Czy cała sytuacja wokół Ludovica Obraniaka, który zrezygnował z gry w biało-czerownych barwach, wpłynie na atmosferę w kadrze?
To jest wszystko za nami i nie ma się co stresować, że nie ma Obraniaka. Choć szkoda, że podjął taką decyzję. Ale są młodzi piłkarze tacy jak Zieliński czy Wolski. Damy sobie radę bez Obraniaka i liczę na zwycięstwo.
Szanse na awans do mundialu w Brazylii są czy ich nie ma?
Dopóki są matematyczne szanse, to grajmy o ten awans. Natomiast jeżeli będzie grać tak jak w poprzednich spotkaniach, to te szanse nie będą duże. Zacznijmy od małego kroku, czyli od wygranej z Mołdawią.
Rozmawiał w Ząbkach / Mateusz Faderewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
