Kamil Kuzera, trener Korony Kielce, po meczu z Legią Warszawa: Dla takich meczów się żyje! Zobaczcie wideo

Jako pierwszy zabrał głos Kosta Runjaić. Szkoleniowiec Legii twierdził, że kluczowa dla meczu była bramka Martina Remacle'a, w końcówce pierwszej połowy. Błąd przy golu popełnili Artur Jędrzejczyk, który nieumiejętnie wyprowadził piłkę i Dominik Hładun, który powinien obronić strzał belgijskiego pomocnika Korony.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj:

- W pierwszej połowie kontrolowaliśmy przebieg gry, aż do głupich błędów, które zadecydowały o golu kontaktowym dla Korony, co pozwoliło jej na powrót do meczu. Musimy funkcjonować w teraźniejszości i działać natychmiast, choć towarzyszy nam frustracja. Porażki nie są łatwe dla piłkarzy oraz sztabu, ale przed nami jeszcze 12 meczów - powiedział trener Legii.

Trener Korony, Kamil Kuzera zwrócił uwagę na zmianę nastawienia w przerwie, która pomogła w zmianie niekorzystnego wyniku. Szkoleniowiec ceni ten 1 punkt, zdobyty z zespołem tej klasy, co Legia.

- Dwie bardzo różne połowy. Spodziewaliśmy się, że Legia Warszawa odrobi lekcje i odda nam piłkę. W pierwszej połowie pogubiliśmy tą grę i rywale skorzystali z tych faz przejściowych. W przerwie trochę to skorygowaliśmy i stwierdziliśmy, że potrzebujemy bardziej bezpośrednich rozwiązań - takiego kopnięcia, które ruszy przeciwnika. Trzymaliśmy się tego, co założyliśmy sobie w drugiej połowie i mieliśmy dużo pozytywnej energii, a w najprostszych słowach - odwagi. Ta odwaga dała nam remis z Legią, który trzeba szanować. Fantastyczne święto, dla takich meczów się żyje, po to się trenuje i przyjemnością było móc tutaj wystąpić. Przygotowujemy się, żeby walczyć o nasze marzenia. Cenimy ten punkt i jedziemy dalej - powiedział.

Kibice na meczu Korona - Legia:

Szkoleniowiec przyznał, że kluczowe były roszady personalne, oraz rozmowa w przerwie w szatni.

- Czuliśmy, że musimy zareagować. Zmiennicy zrobili kawał roboty. Bramka do szatni daje taką energię, żeby wrócić do meczu, ale dzięki odwadze i poświęceniu, udowodniliśmy, że warto przychodzić na Suzuki Arenę i zostawać do końca - dodał Kuzera.

Trener nawiązał również do przedmeczowej konferencji, podczas której mówił o chęci zagrania prostego futbolu.

- Ta prostota w grze jest bardzo ważna i potrafi uwypuklić atuty zespołu. Legia korzystała z prostych środków w pierwszej połowie i dało im to efekty. My zrobiliśmy to samo w drugiej części meczu. Piłka nożna idzie w kierunku szybkiego grania i to nam wychodziło w drugiej części meczu. Tę pierwszą połowę musimy sobie przeanalizować. Byliśmy nijacy, przestraszeni i musimy to zniwelować - skomentował szkoleniowiec.

Na meczu Korona - Legia pojawiło się wielu znanych ludzi. Zobacz:

Zapytany na konferencji Kuzera wspomniał również o konferencji z udziałem nowego prezesa Rady Nadzorczej Korony Kielce, Wojciecha Chłopka. - Nie da się przejść obojętnie obok niepokojących spraw na naszym podwórku. Mówimy o klubie, który kochamy, z którym się identyfikujemy, gdzie na mecze przychodzi 15 tysięcy ludzi. Ta Korona jest tu bardzo ważna. Róbmy swoje, pomału to wszystko będzie się prostowało, mam nadzieję. Nam pozostaje tylko godnie reprezentować klub i zostawić pewne rzeczy ludziom, którzy mają plan i wiedzą więcej - zakończył.

Czytaj także: