- Pełnienie funkcji prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej to nie tylko przywilej, ale i odpowiedzialność, którą trzeba ponosić za swoje czyny i słowa. Jeśli wygram wybory, to na pewno nie będę uciekał od konsekwencji podjętych przeze mnie działań i decyzji. W FIFA w dalszym ciągu stosowane są archaiczne praktyki, jak chociażby tajne głosowanie przy wyborze prezesa. Chcę jednak wierzyć, że cała procedura będzie przebiegała prawidłowo, a wynik będzie sprawiedliwy - mówi Ali Bin Al Hussein.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?