W niedzielę miałeś swój debiut od pierwszych minut w Ekstraklasie w barwach Śląska, który mogłeś zwieńczyć piękną bramką na początku spotkania. Ten strzał dodał ci pewności siebie, presja od razu opadła?
Tak, sam strzał mógł się podobać. Wydaje mi się, że to była dobra decyzja, pomogła mi na boisku i z minuty na minutę czułem się coraz pewniej.
Na przedmeczowej konferencji Tadeusz Pawłowski powiedział, że w pierwszym składzie na pewno wyjdzie ktoś z trójki: Bartkowiak, Dankowski, Angielski. Padło na ciebie. Mylisz, że teraz częściej będziesz dostawał szansę? Pytam też w kontekście Marco Paixao, który po sezonie najprawdopodobniej odejdzie ze Śląska.
W poprzednim tygodniu rozmawiałem z trenerem, że mogę dostać szansę od początku i to nie było wielkie zaskoczenie, lecz do samego końca czekałem aż moje nazwisko będzie widniało w pierwszej jedenastce. Ciężko trenuję i walczę ze wszystkich sił po to, aby przekonać trenera do siebie i dostawać jak najwięcej minut na boisku. Sprawa z Marco jest w toku, szczegóły poznamy w najbliższych dniach.
Jak układa się współpraca trenera Pawłowskiego z młodymi zawodnikami? Po meczu z Wisłą mówił, że ma bardzo zdolną młodzież, która, o ile będzie pracować jak dotychczas, może stanowić o sile tego zespołu.
Po to jesteśmy w zespole, aby deptać po stopach starszym zawodnikom. Maja czuć oddech na plecach, trener podchodzi do każdego zawodnika w inny sposób, widzi co trzeba poprawić, a co udoskonalić.
Europejskie puchary wrócą do Wrocławia. Zespół Śląska jest na to gotowy?
Mamy bardzo dobry zespół i myślę, ze będziemy mogli powalczyć o dostanie się do fazy grupowej. Jesteśmy głodni sukcesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
