Kazimierz Węgrzyn: Nie wolno upajać się po 6:0

Jacek Żukowski(ŻUK)
Piłkarze Cracovii po meczu z Koroną Kielce (6:0)
Piłkarze Cracovii po meczu z Koroną Kielce (6:0) Michal Gaciarz / Polska Press
Piłkarska ekstraklasa. Ostatni wynik Cracovii - 6:0 z Koroną Kielce - zrobił wrażenie na kibicach i piłkarskich ekspertach. Kazimierz Węgrzyn, komentator stacji Canal Plus, były zawodnik m.in. „Pasów” także docenia wartość tego wyniku.

- Cracovia wykazała się niesamowitą, wręcz zabójczą skutecznością - mówi. - Co akcja, to gol. Do przerwy oddała cztery celne strzały i zdobyła trzy bramki. Po 4:0 w drugiej połowie ten mecz już się skończył i czekaliśmy na końcowy gwizdek.

„Pasy” zagrały drugi mecz z rzędu w innym ustawieniu niż wcześniej, z dwoma napastnikami. Czy w tym tkwi tajemnica znakomitej skuteczności?

- Niby dwoma, ale tak naprawdę jednym - zauważa Węgrzyn. - Na pozycji numer 9. jest ciągła zmiana. Powoduje to, że przeciwnik się w tym gubi. A Cracovii z każdą minutą grało się lepiej.

„Pasy” zagęszczają środek pola, można odnieść wrażenie, że krakowianie grają bez skrzydłowych. Od kilku spotkań wykazują wzrost formy. Nie przełożyła się ona wcześniej na punkty. - Już w Lubinie, w I połowie Cracovia imponowała, była taka spontaniczność w jej grze - mówi były obrońca. - Z Koroną było to bardziej przemyślane, piłka do boku i __podanie.

Wiele dały „Pasom” letnie transfery. Tomasz Brzyski, Krzysztof Piątek i Piotr Malarczyk przebojem wdarli się do jedenastki. - Brzyski to będzie piłkarz, który będzie asystował - mówi ekspert. - W Legii stałe fragmenty gry miał perfekcyjne. Piątek powinien być takim piłkarzem, który się sprawdzi. Zauważam u niego kłopot z grą kombinacyjną. Ci, którzy w Cracovii są dłużej, potrafią to robić lepiej. Brakuje mu precyzji. Ale pokazał skuteczność. To piłkarz, który potrafi dobrze grać głową i może będzie seryjnie strzelać gole? To zawodnik, którego piłka „szuka”. Co do Malarczyka, to nie chcę jeszcze wydawać opinii na jego temat. Zwłaszcza po takim meczu, w którym nie został sprawdzony. Na podstawie gry, gdy był zawodnikiem Korony, mogę stwierdzić, że to solidny piłkarz.

Bardzo solidny jest Damian Dąbrowski, który wreszcie doczekał się na powołanie do reprezentacji. Czy trener Adam Nawałka wysłał mu powołanie na zachętę? - Myślę, że nie - mówi Węgrzyn. - Najgorsze byłoby dla niego, gdyby dostał powołanie, nie będąc w formie. Ale jest w formie, nie widać śladów kontuzji. Rozdziela piłki, strzela. Z Koroną nie przeszedł egzaminu W drugiej połowie Cracovia miała tyle miejsca, że myślę, że ja też bym mógł pograć i __nie byłoby widać, że aż tak bardzo odstaję.

Czy „Pasy” rozpoczną marsz w górę? - Nie wpadałbym w __huraoptymizm - mówi Węgrzyn. - Bo czasami po 6:0 człowiekowi może się wydawać, że kolejne mecze będą łatwe, że forma jest tak wspaniała. A teraz przeciwnicy z respektem i większą uwagą podejdą do „Pasów”.

pojechali pod tatry

Trener Jacek Zieliński, wykorzystując przerwę w rozgrywkach, postanowił zabrać ekipę na krótkie zgrupowanie. Bazą krakowian jest Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem. Szkoleniowiec zabrał na ten wyjazd, który potrwa do piątku, 23 zawodników. Krakowianie zakończą pobyt pod Tatrami sparingowym meczem z Tatranem Preszów, beniaminkiem słowackiej ekstraklasy, który zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Do spotkania dojdzie w piątek o godz. 12 w Popradzie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kazimierz Węgrzyn: Nie wolno upajać się po 6:0 - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24