Oprócz tradycyjnych życzeń wielkanocnych - wiary, miłości, radości oraz nadziei, nie mogło zabraknąć akcentów sportowych, dotyczących Jagiellonii.
- To jest moje miasto, mój klub, dzisiaj to jest moja radość. Gratuluję Jagiellonii tego, że rozsiadła się w fotelu lidera i życzę, żeby nie oddała tego miejsca - powiedział arcybiskup Józef Guzdek.
Metropolita Białostocki życzył też Żółto-Czerwonym awansu do finału Pucharu Polski, zmierzenia się w nim z Wisłą Kraków i zwycięstwa w tej potyczce.
- Sport jest niezwykle ważny w życiu każdego człowieka. W zdrowym ciele zdrowy duch. Do sześćdziesiątki grałem w piłkę. Teraz nie gram, ale na rowerku stacjonarnym 40-50 kilometrów robię bez zakwasów - pochwalił się abp Józef Guzdek.
W uroczystości uczestniczyli też przewodniczący rady nadzorczej Jagiellonii Wojciech Strzałkowski oraz marszałek województwa Podlaskiego Artur Kosicki. Obaj życzyli Jadze w krótkiej perspektywie wygranej w meczu z ŁKS-em Łódź, który miał zostać rozegrany na stadionie przy Słonecznej kilka godzin później, w nieco dłuższej - awansu do finału Pucharu Polski i zdobycia trofeum, a w najdłuższej - sięgnięcia po tytuł mistrza kraju.
Na poświęceniu pokarmów na trybunach było około tysiąca kibiców Jagi, którzy przybyli na uroczystość często całymi rodzinami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?