Kibice Legii Warszawa w 2011 roku (GŁOSUJ)

Tomasz Dębek
Kibice na meczu Legii z Hapoelem
Kibice na meczu Legii z Hapoelem Piotr Galas/Wiadomosci24.pl
Otwarcie czwartej trybuny nowego stadionu, antyrządowe protesty, Kononowicz na "gnieździe", afera w Bydgoszczy, uderzenie piłkarza przez kibica, świetne oprawy, jesienne tournée po Europie - nastroje się zmieniały, ale fani Legii na pewno nie mogli narzekać na nudę. Jaki był rok 2011 w wykonaniu kibiców "Wojskowych"?
Głosuj na ten klub klikając "lubię to"!

Powrót do plebiscytu na Kibiców 2011 roku

”Nienawidzimy wszystkich”

Długo oczekiwane zawieszenie broni w konflikcie z ITI nie zapewniło trwałego spokoju przy Łazienkowskiej. Wiosną kibice z całej Polski głośno wyrazili sprzeciw wobec polityki rządu (chodziło m.in. o zamykanie stadionów oraz zakazy wyjazdowe). Legioniści byli w pierwszym szeregu protestujących. Przyznać jednak trzeba, że to oni wraz z fanami Lecha zaognili całą sprawę. Podczas słynnego już finału Pucharu Polski w Bydgoszczy kibice z Warszawy wbiegli na murawę przed ostatnim karnym. Poznaniacy także wydostali się ze swoich sektorów, "wsławiając się" m.in. pobiciem operatorki kamery.

Tak czy inaczej wobec bardzo ostrej reakcji Donalda Tuska kibice wypowiedzieli mu wojnę. Hasła antyrządowe ("Donald matole, Twój rząd obalą kibole") czy późniejsza inicjatywa "Tóskobusa" miały ośmieszyć radykalne zapędy premiera. Wesoło było też na trybunach, gdzie zapanowała iście plażowa atmosfera. Ręczniki, gumowe piłki, kulturalny doping ("Ogórek, ogórek, ogórek...) - nie tak ludzie wyobrażali sobie owianych złą sławą "kiboli". Punktem kulminacyjnym był tu dla Legionistów wiosenny mecz z Wisłą, na którym śpiewami "Żylety" dowodził Krzysztof Kononowicz, a tuż obok niego na "gnieździe" zasiadł Donald „Twardy kibol z młyna” Tusk. A raczej dmuchana lalka z jego twarzą.

Tradycyjnie już pojawiały się akcje celujące w nieobiektywnych dziennikarzy, szczególnie tych z "Gazety Wyborczej". Poświęcono im nawet kilka opraw: ostrzegawcze żółte kartki, baloniadę "Gówno Prawda" stylizowaną na logo GW, czy sektorówkę skierowaną do Adama Michnika.

Nie obyło się też bez bardzo przykrych momentów. O uderzeniu Jakuba Rzeźniczaka przez „Starucha” napisano chyba więcej niż o „lunchach” Zdzisława Kręciny. Sami zainteresowani szybko się pogodzili, ale w mediach rozpętała się burza. Nie nam decydować kto zawinił, jednak podobne zachowania należy zdecydowanie potępiać. Ten incydent, wraz z wydarzeniami w Bydgoszczy, kładzie się cieniem na dobrym dla kibiców Legii roku.

”Jesteśmy zawsze tam…”

Po otwarciu czwartej trybuny pojemność Pepsi Areny wzrosła do ponad 31 tysięcy miejsc. Zwłaszcza jesień, dzięki dobrej grze i meczach w europejskich pucharach, była czasem najwyższej frekwencji. Rekord padł w meczu Ligi Europejskiej z Rapidem Bukareszt, obejrzało go z trybun 30 786 osób. W lidze najlepsza była frekwencja podczas spotkania z krakowską Wisłą, widziało je 25 165 kibiców. Każdy mecz przy Łazienkowskiej przyciągał na trybuny przynajmniej kilkanaście tysięcy osób. W pucharach frekwencja nie spadała poniżej 20 tysięcy. Do ostatniego miejsca stadion zapełnił się jednak tylko raz. Stało się to podczas meczu… Politycy – Gwiazdy TVN.

Jeśli chodzi o wyjazdy, wiosną najbardziej efektowne były te na mecze z Lechem. Do Poznania pojechało 2287 kibiców Legii, na finał Pucharu Polski w Bydgoszczy aż 7000. Jesienią Legioniści godnie wspierali swoją drużynę za granicami naszego kraju. Zaliczyli wyjazdy do Turcji, Rosji, Holandii, Rumunii i Izraela. Najlepiej pokazali się w Eindhoven (1750 osób) i Bukareszcie (2050).

”Witamy w piekle”

Pod względem kibicowskim Legia od lat jest jedną z najlepszych ekip w Polsce. Mijający rok niczego w tej kwestii nie zmienił. Atmosfera na nowej „Żylecie” wspaniale nawiązuje do tradycji tej trybuny. Dodajmy, że ta część stadionu na żadnym z meczów nie świeciła pustkami (w pozostałych sektorach bywało z tym różnie). Pochwalić trzeba też doping, który zyskał uznanie nawet wśród zagranicznych kibiców. Autorzy popularnego bloga theballisround.co.uk odwiedzili w tym roku 115 stadionów. W opublikowanej przez nich klasyfikacji fanów tworzących najlepszą atmosferę pierwsze miejsce zajęli właśnie Legioniści.

- Gdy pierwszy raz byłem na Legii, po meczu straciłem słuch na godzinę. A to był mecz, z najniższą frekwencją sezonu. Dwa tygodnie temu, kiedy temperatura spadła poniżej zera, tysiące fanów śpiewało, skakało i ściskało się – wszyscy ubrani w białe koszulki. Jeśli teoria „dwunastego zawodnika” jest słuszna, to właśnie tak wygląda w praktyce. Polscy kibice, niezależnie od sympatii klubowych, niechętnie przyznają że Legia ma najlepszych fanów w kraju. Jako osoba, która oglądała mecze na całym świecie mogę szczerze przyznać, że lepszych jeszcze nie widziałem – uzasadnia wybór jeden z autorów bloga.

Kibice Legii w liczbach (runda jesienna + dwie kolejki awansem, 5 meczów LE i 1 PP):

Łączna liczba kibiców na meczach na Pepsi Arenie: 305 855
Średnia frekwencja na meczu u siebie: 21 847
Najwyższa frekwencja: 30 786 – Rapid Bukareszt (LE)
Najwyższa frekwencja ligowa: 25 165 – Wisła
Najniższa frekwencja: 11 436 – Widzew (PP)
Najniższa frekwencja ligowa: 14 654 – Zagłębie

Subiektywnym okiem:

Najlepszy doping: Legia - Wisła (jesień)
Najlepszy moment: radość po wygranej ze Spartakiem w Moskwie
Najgorszy moment: Rzeźniczak uderzony przez kibica

Najlepsze oprawy roku:
1. „Nie jesteśmy aniołami” – skomplikowana, dwustronna kartoniada podświetlona racami + kilka świec dymnych (Legia – PSV, jesień)
2. „Total Bestial Brutal” – malowane sektorówki + małe flagi (Legia – Rapid, jesień)
3. „Gówno Prawda” – baloniada tworząca logo stylizowane na „Gazetę Wyborczą” (Legia – Zagłębie, wiosna)
4. „Nienawidzimy wszystkich” - kartoniada z czaszką i napisem ULTRAS + transparent (Legia – Spartak, jesień)
5. Jedna jest siła w tym mieście. LEGIA to potęga. A wy kim jesteście?" - napis LEGIA z małych flag, hasło na transparentach (Legia – Polonia, wiosna)

Największy kibol wśród piłkarzy: Jakub Rzeźniczak - "Dwa tysiące z Polonii to nie wiem czy przyjdzie na derby... Nie wiem zresztą czy jest tylu kibiców Polonii w Warszawie (śmiech)"
Mistrz ciętej riposty: Wojciech Hadaj (spiker Legii) - "Kibiców Wisły proszę, żeby skupili się na jedzeniu kiełbasek"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24