Kibice Zagłębia Lubin w 2011 roku (GŁOSUJ)

Krzysztof Dziedzic
Kibice Zagłębia Luin
Kibice Zagłębia Luin Marcin Rzepka (Ekstraklasa.net)
Mijający rok był jednym z gorszych w historii Zagłębia. Frekwencja na stadionie spadła. Jakość gry spadła. Na szczęście w Lubinie są kibice, którzy zawsze trzymają wysoki poziom, bez względu na osiągnięcia piłkarskie drużyny.
Głosuj na ten klub klikając "lubię to"!

Powrót do plebiscytu na Kibiców 2011 roku

Runda wiosenna

Było dobrze. Zagłębie grało przyzwoicie. Raz wygrywało, raz przegrywało, jak to w piłce. Na trybunach regularnie zasiadało 6-7 tysięcy kibiców. Taki pozorny spokój. Nikt nie marzył o pucharach, nikt nie martwił się o spadek. Spokojnie można było zająć się budową zespołu na nowy sezon. Kibice z zaciekawieniem patrzyli na wychowanków wchodzących z ławki. Kibicowali im bardzo, nawet jak nie szło. Wychowanek rzeczą świętą. To taki rodzaj zawodnika, który nigdy nogi nie odstawi.

Na trybunach było spokojnie. Nawet mecz ze Śląskiem, był tylko meczem ze Śląskiem. W głównej mierze dzięki terminarzowi Ekstraklasy. Mecz derbowy zaplanowano na wtorek. Pomysł wybitny. Wielu kibiców odpuściło, zatem i ciśnienie i zaciekawienie meczem było dość marne.

Runda jesienna

"Wracamy do gry" - takie hasło nakłaniało kibiców do kupna karnetów na nowy sezon. Zagłębie wzmocnione chociażby przez takie nazwiska, takie jak Sernas czy Małkowski, miało walczyć o najwyższe cele. Brzmi pięknie. Na ten kawał udało się nabrać prawie 4 tysiące kibiców. To prawdopodobnie oni zasiadali na trybunach w dwóch ostatnich meczach domowych, na których było odpowiednio 3 103 i 3 827 kibiców. Każdy normalny kibic, który musiał kupić bilet na mecz, wolał kupić piwo (warto dodać, że bilety na ostatnie mecze były właśnie w cenie dobrego, markowego piwa). Dodatkowo oficjalne stowarzyszenie kibiców ogłosiło bojkot ostatniego spotkania, wytykąjac zawodnikom brak zaangażowania. Co by nie mówić, słusznie.

Apogeum buntu, to chyba spotkanie derbowe ze Śląskiem. 1:5 na własnym stadionie, to nie mogło skończyć się dobrze. Kibice się obrazili i powiedzieli, że kibicować nie będą, póki zawodowcy nie zaczną grać. Gwizdali na kogo popadnie. Nieco stopowali, gdy przy piłce byli wychowankowie, bo kto jak kto, ale oni walczyli zawsze.

Dosyć niedawno fani "Miedziowych" wpadli na pomysł, aby piłkarze przestrzegali pewnych reguł. Według kibiców mieliby oni np. nie spożywać alkoholu i nie szwędać się po mieście nocami. Cel był jak najbardziej szczytny - wzrost formy piłkarzy. Forma realizacji celu - na pewno oryginalna. Na efekty musimy poczekać do lutego.

Warto zwrócić uwagę na postawę kibiców podczas 30. rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Jak zawsze z szacunkiem oddali cześć ludziom, którzy zginęli z rąk władzy. Takie zachowanie trzeba chwalić i rozgłaszać na całą Polskę, aby media nie kreowały wizerunku kibica, jako kibola, bandyty i półgłówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24