Kiełb dla Ekstraklasa.net: Dzisiaj to my byliśmy górą

Pojawiłeś się dzisiaj na boisku na ostatnie kilkanaście minut. Czy w takim razie z twoim zdrowiem już wszystko w porządku?
Tak z moim zdrowiem już wszystko w porządku, nie odczuwam już bólu w kontuzjowanym miejscu. Nic nie stało dzisiaj na przeszkodzie abym pojawił się na boisku, cieszę się niezmiernie, że otrzymałem od trenera Bakero możliwość gry w tak ważny meczu z takim rywalem jak Legia.

Nie zachwyciliście dzisiaj kibiców swoją grą, jednak dzięki ambicji i grze do końca udało wam się wydrzeć to zwycięstwo Legii.
Ostatni nasz mecz na stadionie Legii wyglądał tak, że graliśmy od naszego rywala lepiej, byliśmy zespołem dominującym niemal przez całe spotkanie a przegraliśmy. Nikt nie pamięta ile w tamtym meczu mieliśmy sytuacji jak blisko byliśmy zwycięstwa w głowach kibiców zostaje sam wynik. Dzisiaj to my byliśmy górą.

Cieszy postawa waszych kibiców, którzy pomimo waszej słabszej gry nie odwrócili się od was. Fani Lecha pokazali, że są z zespołem na dobre i na złe.
My jesteśmy im za to oczywiście bardzo wdzięczni. Cieszę się, że udało nam się sprawić im taki mały prezent w postaci zwycięstwa nad zespołem z Warszawy. Niesamowite uczycie jest pójść po takim meczu do kibiców i cieszyć się razem z nimi z tej victorii.

Przed rewanżem z Podbeskidziem Bielsko Biała, to chyba wy będziecie czuć się lepiej pod względem psychicznym. „Górale” nie potrafili pokonać słabego i w dodatku grającego w dziesiątkę KSZO, z kolei wy pokonaliście dzisiaj Legie.
Mecz nie jest równy meczowi, każde spotkanie jest inne. Oni będą na nas na pewno bardziej zmobilizowani niż na mecz z KSZO w 1 lidze. Każdy mecz wywołuje inne emocje, wyzwala w zawodnikach adrenalinę a jeszcze jak przyjeżdża do Bielska Lech to chyba nikt nie wątpi w możliwości zespołu z południa Polski.

Wasi pucharowi rywale, kiedy są pytani o taktykę na mecz z Lechem podkreślają zawsze: "będziemy grać swój futbol, nie cofniemy się przed rywalem." Twoim zdaniem po remisie u was, rzeczywiście taka będzie ich taktyka?
Oni są znani z tego, że od początku spotkania atakują swojego rywala. Zobaczymy jak to będzie, w każdej wypowiedzi musi być jakiś element zaskoczenia. My po prostu musimy zagrać swoje, widzieliśmy jak Wisła poległa na ich obiekcie i nie możemy popełnić tego samego błędu.

Czy twoim zdaniem Lech walczy już tylko o puchary, czy może nadal jest szansa na mistrzostwo Polski?
Lech zawsze walczy o najwyższe cele i my nie możemy się poddać. Musimy cały czas wierzyć w siebie i dążyć do obrony tytułu.

W Poznaniu rozmawiał Piotr Bąk