- Niczego nie chcę i nie muszę udowadniać. To dla mnie mecz jak każdy inny i jak przed każdym meczem bardzo chcę, by Korona wygrała. Mam nadzieję, że tak będzie i w poniedziałek zdobędziemy trzy punkty, które są nam bardzo potrzebne – mówi Kiełb.
„Ryba” wierzy, że seria trzech porażek skończyła się na Cracovii i od meczu ze Śląskiem kielecka drużyna wskoczy już na właściwe tory.
- Bolą te trzy ostatnie przegrane, zwłaszcza o 0:6 w Krakowie z Cracovią trudno zapomnieć, ale jest w nas sportowa złość i chcemy w poniedziałek pokazać naszym kibicom, że potrafimy grać w piłkę. Musimy zasuwać na boisku w meczu ze Śląskiem od początku do końca i wrócić do tego co było dobre we wcześniejszych spotkaniach – dodaje Kiełb.
Mecz Korona – Śląsk rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 18 na Kolporter Arenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?