Jak były reprezentant Polski trafił do Chorzowa?
W czerwcu skończył mi się kontrakt z Lechem Poznań i od tego czasu szukałem klubu. W lipcu pojawiła się propozycja z Ruchu i podjąłem rozmowy z chorzowianami. W końcu doszliśmy do porozumienia i związałem się z chorzowskim klubem dwuletnią umową.
Były inne oferty niż Niebieskich?
W kwietniu Lech chciał przedłużyć ze mną umowę, ale wówczas miałem kilka ofert z zagranicznych klubów i nie doszliśmy z poznaniakami do porozumienia. Później okazało się, że z wyjazdu za granicę jednak nic nie wyszło, a propozycja Ruchu była konkretna, więc postanowiłem ją przyjąć.
W ostatnim sezonie nie grał pan zbyt wiele w barwach Lecha. Przychodzi pan na Cichą odbudować swoją formę?
Myślę, że to udało mi się już wiosną. W rundzie jesiennej faktycznie nie zagrałem ani jednego spotkania ligowego, bo trener Bakero nie widział mnie w składzie, ale wiosną grałem już regularnie i forma z meczu na mecz rosła. W lipcu ćwiczyłem tylko indywidualnie, co na pewno nie jest idealnym rozwiązaniem, lecz mam nadzieję, że szybko nadrobię treningowe zaległości i powalczę o miejsce w podstawowym składzie.
Jak pana przyjęli gracze Ruchu. Znał pan kogoś wcześniej z tej drużyny?
Z Maćkiem Sadlokiem spotkałem się na zgrupowaniach kadry, a z Markiem Zieńczukiem grałem wcześniej w Amice Wronki. Aklimatyzacja w szatni Ruchu przebiega bezboleśnie, chociażby dlatego, że nie było żadnego chrztu. Oczywiście postawię chłopakom po piwie w ramach wkupnego, a na razie po dwóch wspólnych treningach mogę powiedzieć, że atmosfera w drużynie Niebieskich jest bardzo sympatyczna.
Gracze przychodzący na Cichą zwykle mówili, że wybierają ten klub ze względu na Waldemara Fornalika, a tymczasem pan się z nim rozminął...
Z obecnym selekcjonerem miałem okazję pracować w Amice i potwierdzam, że to bardzo dobry trener. W Chorzowie się minęliśmy, ale przecież jego brat prezentuje tę samą szkołę.
Po raz pierwszy w swojej karierze trafił pan na Śląsk. Jakie wrażenia?
Faktycznie dotąd grałem tylko w Wielkopolsce, ale nie ma aż tak wielkich różnic między tymi regionami, no może poza gwarą. Staram się jednak nauczyć chociaż kilku słów po śląsku, a pomagają mi w tym kibice Ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?