Niespodzianką zakończył się mecz w Nowym Dworze Mazowieckim. Wygrana Wisły Płock niespodzianką może nie jest, ale rozmiary porażki gospodarzy już tak. Piłkarze Świtu, wicelider tabeli, ulegli sromotnie gościom. Drużyna trenera Cecherza mecz przegrała w środkowej strefie boiska. Wisła zagrała konsekwentnie i miała mordercze 15. minut w czasie, których czterokrotnie bramkarz miejscowych wyciągał futbolówkę z siatki. Porażka ta jednak nie zmieniła pozycji gospodarzy w tabeli, nadal zajmują 2. miejsce, ale mają już 3 punkty straty do lidera.
Pierwszą pozycję w tabeli zajmuje Olimpia Elbląg. W spotkaniu na szczycie gospodarze pokonali Okocimskiego i tym samym zostali samodzielnym liderem. Zwycięska bramka padła tuż przed końcem pierwszej połowy po strzale z rzutu wolnego. Mimo ambitnych prób odrobienia strat przez gości wynik w drugiej części nie uległ zmianie i to piłkarze trenera Araszkiewicza mogli się cieszyć z kolejnych 3. punktów.
W pojedynku Stali lepsza okazała się ta ze Stalowej Woli dzięki czemu znów wróciła do walki o promocję o klasę wyżej. Mecz był interesujący, a bramkę dla gości strzelił wychowanek Stali Stalowa Wola - Wojciech Fabianowski. Dla gości był to już 7 mecz w czasie którego nie potrafią zdobyć kompletu punktów.
Na dole tabeli także ciekawie. Ważne 3. punkty zdobył Motor Lublin, natomiast Puszcza przegrywając na własnym boisku z Wigrami Suwałki chyba definitywnie pogrzebała swoje szansa na utrzymanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?