Kluby ekstraklasy w ten weekend grają sparingi

Najdalej spośród śląskich zespołów, bo aż do Budapesztu, wybierze się Górnik Zabrze. Drużyna Adama Nawałki zmierzy się w sobotę w stolicy Węgier z Ujpestem w meczu, który ma uczcić pamięć Ferenca Szuszy, prowadzącego z sukcesami zarówno węgierski klub, jak i Górnika. Szkoleniowiec ten trafił na Roosevelta w czerwcu 1970 r. i zdobył dwa Puchary Polski oraz mistrzostwo kraju.

Do Budapesztu pojadą m.in. Stanisław Oślizło i Jan Banaś, którzy grali w drużynie prowadzonej przez Węgra. - On był wielkim trenerem, ale również wspaniałym człowiekiem. Potrafił z własnej kieszeni pomagać finansowo zawodnikom - wspomina Banaś.

Zagranicznego sparingpartnera będzie miał także Ruch, który w sobotę o godz. 12 zmierzy się w Chorzowie z Karpatami Lwów. - Z inicjatywą rozegrania tego meczu wyszli Ukraińcy, których trenerem jest nasz były zawodnik Oleg Kononow - powiedział dyrektor Ruchu Mirosław Mosór, który doskonale pamięta Białorusina grającego na Cichej wiosną 1995 roku. - Miło się będzie spotkać po tylu latach z Olegiem.

Być może w tym meczu testowany będzie Milan Nikolić. 24-letni serbski napastnik grający wcześniej m.in. w Polonii Warszawa miał być przez nas sprawdzany już zimą, ale wówczas w przyjeździe na testy przeszkodziła mu kontuzja.

Piłkarze Polonii Bytom mieli wczoraj wolne, w następnych dniach już normalnie trenują, a w sobotę czeka ich mecz sparingowy. Podopieczni trenera Roberta Góralczyka pojadą do Bełchatowa, aby rozegrać spotkanie z GKS-em (początek o godz. 12.00 na głównej płycie bełchatowskiego stadionu).

Obie drużyny spotkały się już w Bytomiu w pierwszej wiosennej kolejce ekstraklasy. Wtedy było 1:1, po bramkach Łukasza Tymińskiego i Dawida Nowaka.

Spotkanie sparingowe z zagranicznym rywalem rozegra także Korona Kielce, która

Widzew Łódź zagra natomiast w najciekawszym sparingu tego weekendu z Legią Warszawa.