Marić do Polski przyleciał tydzień temu, ale dopiero dzisiaj dopełniono formalności. Przez ten czas zdążył odbyć kilka treningów i poznać kolegów z drużyny. Co interesujące, ze skrzydłowym Bruno Nazario łączy go macierzysty klub. Obaj na takiej samej zasadzie, czyli zasadzie wypożyczenia, przebywają teraz w Lechii. Wcześniej biało-zieloni z Hoffenheim wzięli także Filipa Malbasicia. Ten jednak się nie sprawdził i został odesłany do Niemiec.
W Lechii Marić będzie rywalizował o miejsce w składzie z Mateuszem Bąkiem i Łukaszem Budziłkiem. Na razie największe szanse na regularnę grę ma ten ostatni, ponieważ to on był numerem jeden w fazie mistrzowskiej minionego sezonu.
Niewykluczone jednak, że talent Maricia rozbłyśnie i to on będzie pierwszym wyborem trenera Jerzego Brzęczka. Zeszły rok młody Chorwat spędził na wypożyczeniu w austriackim Rapidzie Wiedeń. Rozegrał w nim siedem spotkań.
– Wiem, że w Lechii będzie mi dobrze. Chcę z moją nową drużyną powalczyć o tytuły w polskiej ekstraklasie – mówi Marić, który będzie występować z nr 50.
Lechia dokonała ostatnio sporych przetasowań jeśli chodzi o pozycję bramkarza. Kilka dni temu postanowiono, że szkoleniem zajmie się Andrzej Woźniak, a dzisiaj - oprócz zakontraktowania Maricia - ogłoszono, iż na roczne wypożyczenie do Korony Kielce przejdzie Dariusz Trela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?