Bielszczanie chcąc uchronić się przed najgorszym będą musieli także w ostatniej kolejce zdobyć punkty w Świnoujściu.
We wczorajszym meczu sędzia powinien podyktować dwa rzuty karne. Jacek Walczyński z Lublina najpierw nie dostrzegł jednak zagrania ręką w polu karnym stopera Podbeskidzia Jacka Broniewicza, a później nie odgwizdał podobnego przewinienia obrońcy GKP Pawła Wojciechowskiego.
Gospodarze szansę na objęcie prowadzenia mieli zaraz na początku gry po akcji Ndabenkulu Ncube i dobitce Dariusza Kołodzieja. Goście odpowiedzieli strzałem głową Mateusza Piątkowskiego obronionym przez Richarda Zająca. Tuż po przerwie Kołodziej z dystansu trafił w słupek. Pod drugą bramką minimalnie chybił celu Piątkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?