Korona z Bełchatowem w hicie kolejki

Odważni i bezkompromisowi
Obie ekipy prowadzą młodzi trenerzy, którzy wcześniej nie pracowali w żadnym klubie na poziomie Ekstraklasy. Marcin Sasal dla Korony porzucił pierwszoligowy Dolcan Ząbki. W Kielcach od razu wziął się do budowy zespołu według własnej wizji. Mimo że nie miał wielkich funduszy na nowych graczy to dokonał kilku trafionych wzmocnień. A prawdziwym majstersztykiem było zakontraktowanie za darmo Andrzeja Niedzielana i Vlastimira Jovanovicia. Pierwszy strzela gola za golem, a drugi razem z Aleksandarem Vukoviciem rządzi w środku boiska.

Jeszcze większą sensacją było zatrudnienie w Bełchatowie Macieja Bartoszka, który wcześniej tułał się w niższych ligach. Jeszcze latem anonimowy szkoleniowiec pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych. Przed rozpoczęcie sezonu stracił wielu kluczowych graczy, ale w ich miejsce pozyskał Marcina Żewłakowa, Marcusa Viniciusa i Grzegorza Barana. Szybko poukładał zespół taktycznie i GKS od pierwszego meczu zaskakuje. Bo nikt po letnich osłabieniach nie widział bełchatowian aż tak wysoko.

Sasal i Bartoszek nie boją się podejmować odważnych decyzji i postawić na młodych, niedoświadczonych piłkarzy. W kontaktach z mediami są otwarci i szczerzy, nie uznają kompromisów. Co mają do powiedzenia, to mówią bez zbędnego kombinowania. Do tego wiedzą jeszcze jak zmotywować swoich podopiecznych do walki. Obaj udowodnili, że dzięki tym cechom i trafionym decyzją można zdziałać wiele dobrego.

Braki od obrony po atak
W barwach Korony na pewno nie zagrają dwaj boczni defensorzy – Kamil Kuzera i Nikola Mijajlović. Polak pauzuje za zbyt dużą ilość żółtych kartek, a Serb ma problemy zdrowotne. I właśnie brak tego drugiego będzie dla gospodarzy sporym osłabieniem. Mijajlović lubił włączyć się do akcji ofensywnych, nie zapominając o swoim nadrzędnym obowiązku, czyli grze w obronie. Dzięki jego wejściom siła rażenia Korony automatycznie wzrastała. A w sobotę może też zabraknąć Andrzeja Niedzielana, któremu na dobre nie wyszedł wyjazd z reprezentacją do USA. Popularny „Wtorek” po powrocie dostał dzień wolnego i Marcin Sasal dopiero przed meczem zdecyduje o jego losie.

Bartoszek z kolei nie będzie mógł skorzystać z usług Mateusza Cetnarskiego. Pomocnik cały czas przechodzi rehabilitację w Krakowie. Pod znakiem zapytania stoi występ młodego napastnika – Grzegorza Kuświka. Tydzień temu nabawił się urazu stopy i zamiast wystąpić w reprezentacji Polski U-23 indywidualnie przygotowuje się do meczu z Koroną. Czy zagra? Tak jak w przypadku Niedzielana okaże się tuż przed meczem.

Powrót Drzymonta
Trzydzieści siedem meczów w Ekstraklasie rozegrał w barwach Korony Marcin Drzymont, dziś reprezentujący GKS. Stolice województwa Świętokrzyskiego opuścił po sezonie 2007/2008 i przeniósł się do Bełchatowa. W dziewiątej kolejce wróci ponownie do Kielc, ale tym razem po to by wywieźć trzy punkty. Jeszcze bardziej świeże wspomnienia ma Maciej Korzym. 22- letni napastnik grał w minionych rozgrywkach w GKS i strzelił tam trzy gole. Był wówczas wypożyczony z Legii Warszawa i po ostatnim meczu miał wrócić do stolicy. Zgłosiła się jednak Korona i Korzym gra w tej chwili w żółto-czerwonej koszulce. Cel na sobotę? Pokonać dawnego kolegę – Łukasza Sapelę. Jak na razie młody snajper nie zachwyca i potyczka z byłym klubem jest doskonałym momentem na przełamanie.

Lider?
Istnieje możliwość, że zwycięzca tego meczu zostanie nawet liderem. Trzeba spełnić dwa warunki. Po pierwsze, grająca wcześniej Jagiellonia musi przegrać z Polonią Bytom. A po drugie Korona i GKS muszą ograć sobotniego przeciwnika.

Korona i GKS w tabeli Ekstraklasy po ośmiu kolejkach w pięciu ostatnich sezonach:
Korona:
2009/10 – 7 miejsce i 11 punktów
2007/08 – 3 miejsce i 16 punktów
2006/07 - 3 miejsce i 16 punktów
2005/06 - 9 miejsce i 9 punktów
GKS
2009/10 – 8 miejsce i 9 punktów
2008/09 – 7 miejsce i 13 punktów
2007/08 – 6 miejsce i 13 punktów
2006/07 - 1 miejsce i 17 punktów
2005/06 - 12 miejsce i 6 punktów

Prawdopodobne składy:
Korona Kielce: Małkowski – Markiewicz, Stano, Hernani, Golański – Sobolewski, Jovanović, Vuković, Kaczmarek – Edi, Niedzielan

GKS Bełchatów: Sapela – Tanevski, Drzymont, Lacić, Popek – Vinicius, Baran, Gol, Poźniak, Małkowski – Żewłakow