- Wkrótce rozpocznie się proces licencyjny i nie chcę, aby klub miał z mojego powodu jakieś problemy. Chodzi o to, że otrzymałem pismo z PZPN, w którym napisano, że nie mogę pełnić równocześnie funkcji w kilku klubach. Dlatego rezygnuję z zarządu Odry i zastanowię się co dalej z Zagłębiem Sosnowiec - oświadczył Kozielski, który jest współwłaścicielem sosnowieckiego klubu i właścicielem Gosława/Jastrzębia.
W zarządzie Odry pozostał jedynie Marek Zdrahal. - To jednoosobowy zarząd, a prokurentem będzie Piotr Sowisz, który jest także od niedawna dyrektorem sportowym - dodał Kozielski.
Na spotkaniu z dziennikarzami bił się w piersi także sam Zdrahal. - Przyznaję się, że moim błędem było zatrudnienie jako dyrektora klubu Jana Muchy - oświadczył Czech. - Byli jednak wokół mnie ludzie, którzy go polecali, przekonywali, że to odpowiednia osoba i może pomóc Odrze. Niepotrzebnie im wierzyłem. Oszukany czuje się także właściciel klubu, Zdenek Zlamal. On też był karmiony fałszywymi informacjami. Wiedli w tym prym panowie Andrzej Surma i Roman Wistuba. Pan Zlamal nie zraził się jednak do polskiej piłki, nadal chce pomagać Odrze - zadeklarował Zdrahal.
Najważniejszym celem pozostaje uratowanie Odry przed degradacją. - Wkrótce podwyższymy kapitał spółki. Planowana jest emisja nowych akcji - zapowiada Zdrahal. Przy okazji stwierdził, że w Odrze nigdy nie było "wojny polsko-czeskiej". - To była raczej wojna polsko-polska. Kilku ludzi chciało naszymi rękami przejąć władzę w klubie - stwierdził Zdrahal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
