Koszykówka: CCC Polkowice - Energa Toruń 78:52 (ZDJĘCIA)
Mimo że niedziela była ostatnim dniem zgrupowania, sztab szkoleniowy rano nie odpuścił swoim podopiecznym. O godz. 10.00 wszyscy musieli stawić się na treningu, gdzie przeszli badania wydolnościowe. Dopiero potem zarządzono czas wolny, aż do wieczora. Jedni oglądali mecz Barcelona - Getafe, inni udali się do miasta na zakupy, a jeszcze następni na mecz lokalnej ekstraklasy Nea Salamina - Anorthosis Famagusta (aktualny lider). Wyjazd na lotnisko zaplanowano na godz. 1.00 w nocy.
W sobotę natomiast mistrzowie Polski rozegrali ostatni sparing na Wyspie Afrodyty. Zremisowali 2:2 z wiceliderem bułgarskiej ekstraklasy Lewskim Sofia, po raz kolejny nie tracąc gola z akcji. Rywale bramki strzelali po stałych fragmentach gry - jedną z rzutu karnego, drugą - z wolnego, przy czym w obu przypadkach mona mieć zastrzeżenia, co do decyzji arbitra. Niemniej jednak cieszy fakt, że WKS nie pozwalał wbić sobie gola podczas gry.
- Poświęciliśmy sporo czasu na szlifowanie powrotu do defensywny po stracie piłki oraz przejście do ofensywy po odebraniu futbolówki rywalom. Cieszy, że praca, którą wykonujemy podczas treningów, przynosi wymierne efekty w trakcie meczów - mówi II trener Paweł Barylski.
We wspomnianym meczu z wrocławian do siatki trafiali Sylwester Patejuk i Cristian Diaz - niekwestionowany lider wśród strzelców Śląska podczas zimowego okresu przygotowawczego (8 bramek) i w tej chwili zdecydowanie kandydat numer jeden do miejsca w ataku.
Wydawało się, że walka o rolę jego zmiennika toczą Łukasz Gikiewicz i Jakub Więzik, ale w najważniejszych sparingach na Cyprze - z Viktorią Pilzno i Lewskim - ten drugi nie zagrał ani minuty. W sobotę za to w wyjściowym składzie pojawił się Johan Voskamp, ale dostał jedynie 45 minut i po raz kolejny nie trafił do siatki. Dodatkowo kilka dni na Cyprze Holender stracił z powodu urazu stopy.
Wydaje się, że coraz większe szanse na podpisanie umowy ma Krzysztof Ostrowski. Do samolotu wsiadał z zastrzeżeniem, że nic jeszcze nie jest przesądzone, ale liczba minut spędzona na boiskach Cypru podczas meczów towarzyskich może oznaczać, że "Ostry" przekonał do siebie trenera Stanislava Levego, ale - co ciekawe - nie jako pomocnik, ale jako obrońca. Czeski szkoleniowiec testował go bowiem na bokach defensywy, gdzie pole manewru nie jest aż tak szerokie.
Dziś i jutro piłkarze mają wolne. Na pierwszych zajęciach spotkają się w środę. W sobotę zagrają ostatni sparing przed wznowieniem ligowych rozgrywek z FC Zbrojovką Brno. Spotkanie z Widzewem 23.02. Ostatecznie przełożono mecz 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Koroną (pierwotnie 1.03), a nie - jak mówiono - spotkanie Pucharu Polski z Flotą Świnoujście (27.02). W Kielcach Śląsk zagra w niedzielę 3.03 (godz. 14.30).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?