Kupisz: Niewykorzystane sytuacje się na nas zemściły

Jakub Seweryn
Pomocnik Jagiellonii Białystok Tomasz Kupisz przyznał, że w meczu z Pogonią o porażce jego drużyny zadecydowała nieskuteczność pod bramką rywala. Były gracz Wigan Athletic był pod wrażeniem dopingu białostockich kibiców.

Czuliście dzisiaj wsparcie trybun?
Zgadza się, dzisiaj było bardzo duże wsparcie od kibiców, być może największe od momentu, gdy tu przyszedłem trzy lata temu. Czuło się tę atmosferę. Jeśli chodzi o kibiców to było fantastycznie, szkoda tylko, że my się nie spisaliśmy.

Trener Pogoni mówił po meczu, że jego piłkarze mieli dwa problemy – jeden to był Dani Quintana, a drugi to Kupisz.
Co z tego, skoro kolejny mecz kończę bez asysty ani bramki. Bardzo szkoda tego meczu, bo na przykład we Wrocławiu stworzyliśmy cztery sytuacje i strzeliliśmy trzy bramki, a dzisiaj tych okazji mieliśmy około dziesięciu, a udało nam się wykorzystać tylko dwie. W pierwszej połowie, przy stanie 0:1, było kilka szans na wyrównanie i to się zemściło.

Czy można ten mecz podsumować tak, że Jagiellonia grała, a Pogoń strzelała bramki?
Ciężko to teraz ocenić. Trzeba docenić Pogoń, bo to oni wygrali dziś mecz. Niewykorzystane sytuacje się na nas zemściły, przegraliśmy i nie dopisujemy sobie żadnych punktów. Patrzymy cały czas w górę tabeli, a okazuje się, że w niej spadamy. Tego naprawdę szkoda.

W pierwszej połowie wyglądaliście, jakbyście omijali w ataku lewą stronę. Czy jeszcze brakuje chemii między Wami a Gruzinem Popchadze?
Myślę, że George zagrał dzisiaj dobre zawody. Jego stroną rywale specjalnie się nie przedostawali i nie był przez nich mijany. Po mojej stronie była wolna strefa i dlatego koledzy tak często do mnie zagrywali, aczkolwiek tych sytuacji do zagrania mieli jeszcze więcej i być może więcej by z tego wynikło.

Czuć różnicę w atmosferze na stadionie?
Nie ma porównania. Od początku meczu grałem jeszcze od strony trybun i ciarki mnie przechodziły. Fantastyczna atmosfera, której jeszcze nie przeżyłem od mojego przyjazdu do Białegostoku. Ta oprawa, tyle ludzi, to wszystko się czuło. Coś fantastycznego.

Jak ocenisz obiekt w Białymstoku?
Jeszcze nie jest dokończony, ale nie da się ukryć, że takie obiekty powinny powstawać w całej Polsce. Obyśmy tylko dobrze grali, a trybuny zapełniały się do ostatniego miejsca.

Czy po strzeleniu wyrównującego gola chcieliście szukać tego gola na 3:2?
Każdy mówił to w szatni, że po wyrównaniu trzeba strzelić tego trzeciego gola i wygrać ten mecz. Stało się jednak zupełnie inaczej. W ogóle nie patrzyliśmy na to, że jest remis i nie próbowaliśmy dowieźć go do końca. Myślę, że to było widać, że chcieliśmy tę zwycięską bramkę strzelić.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24