Kurto dla Ekstraklasa.net: Żadnej oferty od Rody nie otrzymałem

Młodzi bramkarze rywalizują ze sobą o bluzę z numerem „1” na zgrupowaniach młodzieżowej reprezentacji Polski i jak na razie górą jest Kurto. Tymczasem Wisła nie kwapi się do przedłużenia z nim umowy.

Jak udało się nam dowiedzieć, nie jest jest prawdą, wbrew temu, co donosiły media, że Filip żadnej propozycji z Wisły nie otrzymał.

- Jakaś oferta była, ale rozmowy trwają – skwitował krótko tę kwestię młody bramkarz krakowskiej Wisły.

Urodzony w Olsztynie 20-latek nie otrzymał jeszcze w tym sezonie szansy pokazania się kibicom na boiskach Ekstraklasy. Kolorytu całości dodaje fakt, że w reprezentacji broni Filip Kurto, a w lidze Łukasz Skorupski, który nie zagrał tylko w 9. kolejce spotkań.
Jak tę dziwną sytuację komentuje golkiper Wisły?

- Każdy chciałby grać, ale takie są decyzje trenera i ja ich w żaden sposób nie kwestionuję. Robię swoje na treningach i będę robił nadal, by w końcu otrzymać szansę – powiedział nam podstawowy bramkarz młodzieżowej reprezentacji Polski.

W mediach zrobiło się głośno o całej sprawie w momencie, gdy napisano o rzekomej ofercie dla Kurty od holenderskiej Rody Kerkrade.

- Ja żadnej oferty od Rody nie otrzymałem – przyznał wprost Filip Kurto, który ma na swoim koncie 104 minuty w Ekstraklasie..

Filip nie chciał się jednak wypowiadać na temat ewentualnego pozostania pod Wawelem. Jak przyznał w rozmowie z nami, musi się jeszcze nad tym wszystkim zastanowić.

Zobaczymy jak rozwinie się cała sprawa. Zastanawiające jest w tym główne to, że Wisła, mając podstawowego bramkarza młodzieżowej reprezentacji w kadrze, rozważa wymienienie go (oczywiście za dopłatą) na… rezerwowego w tejże reprezentacji. Za Skorupskim z pewnością przemawia fakt, że z bardzo dobrej strony pokazał się w tym sezonie w barwach Górnika. Pytanie tylko jak zagrałby Kurto, gdyby choć raz dane mu było wystąpić w miejsce przeciętnego i zupełnie nieperspektywicznego Pareiki?