Lachowski: Kibice będą mogli zobaczyć serce i zaangażowanie

Zagłębie Sosnowiec po rundzie jesiennej zajmuje ostatnią pozycję w grupie zachodniej 2. ligi i będzie walczyć o pozostanie na tym szczeblu rozgrywek.

Kadra zespołu była długo przygotowywana, ale jak widać po przedsezonowych sparingach, drużyna jest dobrze poukładana. Zagłębie grało w sparingach z wymagającymi rywalami m. in. z Ruchem Radzionków 1:0), GKS-em Katowice (0:0) i Górnikiem Zabrze (3:3).

Lachowski przyznaje, że w tych meczach kontrolnych było widać poprawę: - Widać pozytywy, jednak jeśli nie przełożymy tego na mecz z Chrobrym Głogów, to nikt nie będzie o tym pamiętał. Nie oszukujmy się, sparingi nie obchodzą nikogo, liczy się tylko liga.

Lachowski zwrócił uwagę także na błędy indywidualne zawodników w obronie: - Ogólnie graliśmy dobrze w defensywie, a stracone bramki było konsekwencją błędów indywidualnych. To nie były błędy zespołowe, tylko jednej, dwóch osób, które nie dogadały się na boisku, zabrakło krzyknięcia „moja”.

Kapitan Zagłębia uważa, że największym atutem zespołu będzie wydolność zawodników. Kibice również chcą pomóc swojemu zespołowi i po dłuższej przerwie zapowiadają zorganizowany doping na Stadionie Ludowym w Sosnowcu jak i na wyjazdach.

To wszystko Lachowski podsumował apelem do kibiców: - W historiach klubów są różne momenty, czasami jest się na górze, a czasami, tak jak teraz Zagłębie, w dole. Cały czas podkreślam - to jest wielki klub i mam nadzieję, że te wszystkie podziały pójdą w zapomnienie. Mam nadzieję, że każdy zrobi wszystko, by te złe czasy raz na zawsze zostały za nami. Trybuny będą otwarte, a część spotkań zostanie rozegranych przy światłach. Apeluję do kibiców, żebyśmy my, mówię celowo tutaj „my”, gdyż mam na myśli nas piłkarzy, kibiców i wszystkich tych bliższych, a także tych dalszych sympatyków, wszyscy szli w jednym kierunku.

- Odrzućmy podziały i postarajmy się pomóc tym młodym chłopakom na boisku. W szczególności proszę o doping przez cały mecz, gdyż to pomaga. Liczę na to, że nie będzie zrażania się, gdyż zapewne niektórzy liczą na jakiś cud, że zobaczą FC Barcelonę i setki podań zakończonych wejściem do bramki. Niestety, to nie ten adres, jednak kibice będą mogli zobaczyć serce i zaangażowanie. Często się zdarza tak, nie tylko w Polsce, że kibice po tych 15-20 minutach przestają pomagać zespołowi. Najgorsze jest jednak odwracanie się i szydzenie z zespołu, a to nie jest nam potrzebne - dodał.

Pierwsze spotkanie na wiosnę Zagłębie Sosnowiec rozegra już w najbliższą sobotę w Głogowie z tamtejszym Chrobrym.

Źródło: zaglebie.eu