Najwięcej pytań dotyczyło dzisiejszego ćwierćfinału, którego zwycięzca zmierzy się z Niemcami. Philipp Lahm przyznał, że trudniejszym rywalem byliby Włosi. – Pojedynek Włochów z Anglikami będzie niezwykle interesujący. Znamy możliwości obu zespołów. Ci pierwsi wydają się być mocniejsi, bo mają lepszych zawodników w ofensywie, natomiast siłą drugich jest gra defensywna. Obojętnie z kim zagramy i tak będzie to europejski klasyk. W ostatnich treningach nie brał udziału Bastian Schweinsteiger, który narzeka na uraz stawu skokowego, ale jestem przekonany, że będzie gotowy na następny mecz.
Lahm spodziewa się, że w półfinale ich przeciwnik, podobnie jak we wcześniejszych meczach, nie będzie grał zbyt ofensywnie. - Już się do tego przyzwyczailiśmy, że rywale skupiają się na defensywie i gola starają się nam strzelić głównie z kontry. My jednak znamy swoją wartość. Gramy ofensywnie i nie pozwalamy przeciwnikom stwarzać zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Wygraliśmy 10 meczów w eliminacjach i cztery w mistrzostwach - stwierdził kapitan Niemców.
Lahm wrócił myślami do meczu ćwierćfinałowego z Grecją. Nie był zaskoczony tym, że trener Joachim Loew wystawił w miejsce trzech podstawowych graczy (Mario Gomeza, Lukasa Podolskiego i Thomasa Muellera) – piłkarzy rezerwowych (Andre Schurrle, Marco Reus, Miroslav Klose).
Jego zdaniem Niemcy posiadają na tyle wyrównaną kadrę, że nawet jeśli grają zmiennicy, to zespół nie traci na jakości. – Jestem bardzo zadowolony, że wygraliśmy wszystkie cztery spotkania. Imponować może nasze przebudzenie po wyrównującej bramce Greków. W kilkanaście minut strzeliliśmy trzy gole, a trzeba pamiętać, że przeciwnik nastawił się na nas bardzo defensywnie – dodał.
Dziennikarze dopytywali kapitana reprezentacji Niemiec o kwestię przecieku, który miał miejsce tuż przed meczem z Grecją. Do mediów wypłynęła bowiem informacja, że Loew dokona konkretnych zmian na obu skrzydłach i w ataku. – To oczywiście krzywdzące, bo Grecy mieli czas, by przestawić swoje ustawienie. Na pewno dojdziemy do tego, kto to zrobił – stwierdził Lahm, który wyjawił również, że nie chciałby, aby półfinałowy mecz odbył się pod dachem. – Wolałbym wystąpić na otwartym powietrzu, jednak to nie ode mnie zależy - zakończył Lahm.
Z Gdańska - Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?