Lech Poznań gromi Garbarnię Kraków w Pucharze Polsk 4:0. Błysk Daniego Ramireza. Oceniamy piłkarzy Kolejorza po awansie do 1/4 finału
POMOCNICY
RADOSŁAW MURAWSKI 7
Grał szybko. Od pierwszych minut rządził w środku pola. Próbował strzałów z dystansu, czego oczekuje od pomocników Maciej Skorża i za trzecim razem trafił do siatki. Pracował na całym boisku. Odebrał sporo piłek, ale też raz dał się zaskoczyć i Garbarnia mogła po tej akcji zdobyć bramkę. Musi grać nieco bardziej odpowiedzialnie w defensywie.
NIKA KWEKWESKIRI 6 (grał do 46. minuty)
Nie był zbyt pewny w podaniach. Oddał piękny strzał, który wylądował na poprzeczce bramki gospodarzy. Później grał już na dużym spokoju.
MICHAŁ SKÓRAŚ 5
Dużo było chaosu w jego grze. Nie był zbyt widoczny. W pierwszej połowie jedna przebojowa akcja. Po przerwie niewiele lepiej.
DANI RAMIREZ 8 (grał do 67. minuty)
Świetnie powalczył o piłkę w bocznym sektorze boiska przy pierwszym golu. Od pierwszych minut był aktywny. Walczył o prawie każdą piłkę. Był nieuchwytny dla rywali. Rozgrywki Pucharu Polski w tym sezonie są dla niego fantastyczne. W trzech meczach – 2 gole i 5 asyst.
FILIP MARCHWIŃSKI 7
Początek niemrawy, ale zachował zimną krew i skutecznie dobił strzał Ramireza, dając prowadzenie Lechowi. Bramka pozwoliła mu na złapanie większego luzu. Sporo akcji przechodziło jego stroną. W drugiej połowie notował już więcej strat, ale to jeden z najlepszych meczów Filipa w Lechu od długiego czasu. Z powodu kontuzji szybciej opuścił boisko, a Kolejorz nie miał już zmian.
Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Garbarnią Kraków --->
"Wokół Bułgarskiej" ze Zbigniewem Zakrzewskim po meczu Lecha z Wartą: