Lech Poznań nie dojechał do Wrocławia. Śląsk znowu będzie się śnił Kolejorzowi po nocach. Zobacz oceny lechitów

BRAMKARZ I OBROŃCY

Bartosz Mrozek 5
Niespodziewanie wskoczył do składu, zastępując Filipa Bednarka. W jednej sytuacji Śląska skrócił kąt, zapobiegając utracie bramki.

Niestety niewiele mógł zrobić przy golu na 1:0. Generalnie nie miał zbyt wiele pracy w tym spotkaniu. Przy bramce na 2:1 mógł się nieco lepiej zachować.

Alan Czerwiński 3
Niedokładność, to słowo, które idealnie opisuje grę tego zawodnika. Spóźniony, wolny, nieco chaotyczny. Przy straconym golu mógł zachować się zdecydowanie lepiej. Zamiast podbiec do Patryka Janasika i spróbować go przyblokować, patrzył się biernie, jak boczny obrońca spokojnie sobie dośrodkowuje. Przy trzeciej bramce dla Śląska miał największy wpływ na jej stratę. Wystąpił tylko dlatego, że z urazem barku zmaga się Joel Pereira.

Miha Blazić (grał do 46. minuty) 5
W sumie ten obrońca nie zagrał źle. Generalnie nie miał zbyt wielu zadań do wykonania. Poprawny występ Słoweńca, dlatego zdziwiła nas ta zmiana. Oby nie była podyktowana jakimś urazem.

Antonio Milić 3
Coś ostatnio dzieje się niedobrego z Chorwatem. Jego gra wygląda bardzo słabo. Popełnia szkolne błędy. Tak było przy utracie gola, kiedy krył "na radar" Erika Exposito. Hiszpan to wykorzystał, zgubił obrońcę Lecha i zdobył gola. W drugiej połowie popełnił kolejny ogromny błąd, który mógł zamienić się w kolejne trafienie dla gospodarzy.

Elias Andersson 3
Może chciał sporo dać kolegom z przodu, jednak, kiedy Śląsk atakował jego stroną, robiło się bardzo niebezpiecznie. W 22. minucie gospodarze przeprowadzili kontratak. Nie dość, że Szwed był spóźniony, to na dodatek dał się ograć jak junior. Nie wiemy, czy dobre mecze na początku to był efekt przypadku, czy Andersson faktycznie zmaga się z kryzysem i przemęczeniem.

Zobacz kolejne oceny zawodników Lecha Poznań --->