Lech - Zagłębie LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 18.30!
Lech bardzo dobrze rozpoczął bieżące rozgrywki, po 4 kolejkach zespół z Poznania miał na swoim koncie 10 punktów i był najbardziej chwaloną ekipą w T-Mobile Ekstraklasie. Wydawało się, że plecy rozpędzonych Lechitów do końca sezonu oglądać będą pozostałe drużyny naszej ligi. Niesamowitą formą strzelecką błysnął Artiom Rudniev, kapitalnie w środku pola grał duet Możdżeń-Stilić, prostych błędów, które zdarzało im się popełniać w poprzednim sezonie, unikali obrońcy. Wspomniany Możdżeń przez wielu dziennikarzy kreowany był na lidera Lecha oraz opokę reprezentacji Polski.
Rzeczywistość okazała się zupełnie inna niż w Poznaniu zakładali. Lech zaczął przegrywać mecz za meczem, skuteczność zatracił Rudniev, a Stilić do spółki z Możdżeniem wyglądali na boisku bardziej jak zombie, aniżeli klasowi pomocnicy. Kibice jako głównego winowajcę oprócz wspomnianych piłkarzy wskazywali trenera Jose Marii Bakero.
- Zwycięstwo z Zagłębiem na dobre pozwoli nam zamknąć zły dla nas okres i spojrzeć w przyszłość. Liczę, że po Nowym Roku naładujemy się na obozach, potrenujemy i zaczniemy wszystko od nowa. Znów będziemy gromadzić punkty i liczyć się w walce o trofea - zapowiada pomocnik Kolejorza Rafał Murawski.
- Chcę w meczu z Zagłębiem zobaczyć taką samą wolę walki, ambicję, sportową złość i chęć zdobywania bramek, jak to było tydzień temu przeciwko ŁKS. Uważam, że po tym trudnym dla nas okresie, zespół pokazał dojrzałość i że potrafi się zjednoczyć oraz walczyć z wszelkimi przeciwnościami - mówi Jose Bakero. Hiszpański szkoleniowiec prawdopodobnie nie będzie mógł w dzisiejszym meczu skorzystać z usług kontuzjowanego ostatnio, Huberta Wołąkiewicza.
Z kolei Zagłębie Lubin jest największym przegranym rundy jesiennej. Do klubu z zachodniej Polski przed sezonem przyszli między innymi tacy zawodnicy jak Błażej Telichowski, Maciej Małkowski czy Darvydas Sernas. Wydawało się, że tak wzmocnione Zagłębie powinno śmiało walczyć o miejsce w górnej części ligowej tabeli, a może nawet o coś więcej.
Prawda natomiast dla Zagłębia okazała się brutalna. Z szesnastu dotychczas rozegranych spotkań Zagłębie można pochwalić za boje przeciwko Lechowi (remis 1:1), Koronie (wygrana 3:1) oraz ŁKS-em Łódź (2:1). Pozostałe mecze to prawdziwa tragedia, podopieczni najpierw Jana Urbana, a następnie Pavla Hapala grali najgorszą piłkę w naszej lidze!
Fatalnie wyglądała gra defensywy, w ostatnich 4 meczach bilans bramkowy miedziowej jedenastki wynosi 3:13! Taki wynik mówi sam za siebie. Zagłębie jest w tej chwili głównym kandydatem do spadku i nic nie wskazuje na to, aby lubinianie mogli pokonać opromienionego ostatnim zwycięstwem nad ŁKS-em Lecha. W meczu z Lechem Poznań nie zagrają Dominikas Galkevicius, Błażej Telichowski, Maciej Małkowski oraz Janusz Gancarczyk. Całą czwórkę Pavel Hapal odsunął od drużyny.
Dotychczas obie drużyny rozegrały ze sobą 45 spotkań. Lech okazał się lepszy w 18 spotkaniach, w 13 padł remis, 14 starć wygrało Zagłębie. Bramki? 62-50 na korzyść ekipy z Wielkopolski. W sierpniowym meczu tych drużyn padł remis 1:1.
Źródło: Lech Poznań, Zagłębie Lubin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?