Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze. 26.10.2019. Biało-zieloni z problemami i chęcią wygranej. Piotr Stokowiec: Brakuje instynktu zamknięcia meczu

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Przemysław Świderski
Lechia Gdańsk w kolejnym meczu ligowym zagra u siebie z Górnikiem Zabrze. Początek spotkania w sobotę o godzinie 20. Transmisja w Canal+ Sport.

Trener Piotr Stokowiec ma problem kadrowy przed spotkaniem z Górnikiem. Żarko Udovicić, za naruszenie nietykalności sędziego w tym roku już nie zagra. W tej sytuacji zostało tylko dwóch nominalnych skrzydłowych, którzy są gotowi do gry. To Lukas Haraslin i Sławomir Peszko. Żarko uważa, że kara nałożona na niego przez Komisję Ligi jest zbyt wysoka, a w klubie zastanawiają się nad konsekwencjami wobec piłkarza.

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

- Irracjonalnie to wszystko wygląda. Żarko nie jest piłkarzem agresywnym ani wulgarnym - mówi Stokowiec. - Fakt jest jednak taki, że zachował się tak, a nie inaczej. W materiale wideo, który oglądałem, nie widziałem niczego drastycznego. Nie chcę stawać po żadnej ze stron, ale mam nadzieję, że wszystko zostało wzięte pod uwagę. Także to, że to były derby, a końcówka meczu dość energetyczna. Sprawa jest podła, a Żarko musi spodziewać się w klubie kary finansowej. Trudno mi się wypowiadać za zarząd, ale trudno się spodziewać, żeby zawodnik otrzymywał wynagrodzenie kiedy nie wypełnia kontraktu. Kara finansowa będzie z pewnością. Czy będą też inne konsekwencje? Nad tym trzeba się zastanowić.

Sztab szkoleniowy czeka na powrót do zdrowia Jaroslava Mihalika. Po karze dla Udovicicia ten piłkarz zwiększyłby rywalizację na skrzydle.

- Mamy problem ze skrzydłowymi, ale wobec kontuzji Mario Malocy tak samo jest ze środkowymi obrońcami. W zimowym okienku transferowym będziemy musieli pomyśleć o uzupełnieniu, a nawet wzmocnieniu składu. Niektóre pozycje w naszej drużynie wymagają zwiększenia rywalizacji - nie ukrywa Stokowiec. - Mihalik miał naderwany więzozrost, ale już nie odczuwa dolegliwości i od nowego tygodnia zacznie trenować z zespołem. Czekam na jego powrót, bo rywalizacja na skrzydłach z pewnością bardzo nam się przyda w obecnej sytuacji.

CZYTAJ TAKŻE: Piekne polskie cheerleaderki

W meczu z Arką szkoleniowiec biało-zielonych zdecydował się na wariant z Flavio Paixao, który wspierał w ataku Artura Sobiecha. To jeden z wariantów, który teraz może być mocniej brany pod uwagę przy problemach kadrowych ze skrzydłowymi.

- W derbach ten wariant zdał egzamin i możemy z niego korzystać w przyszłości przy kontuzjach i absencjach. Nasi skrzydłowi mogą być w którejś minucie do zmiany i musimy być na to przygotowani. Będziemy korzystać z różnych możliwości, ale nie zdradzę teraz, jak to będzie wyglądało w spotkaniu z Górnikiem. Kontuzje są wszędzie, trzeba zderzyć się z sytuacją i pomysłem na grę niwelować braki kadrowe - powiedział Stokowiec.

Lechia w tym sezonie ma problem z zamknięciem meczu. Nawet przy przewadze dwóch goli potrafi stracić bramkę i potem broni wyniku.

- Po stracie bramki na 2:1 nasi zawodnicy mentalnie siadają. Z nastawienia wygrania meczu robi się, aby go nie przegrać i jest patrzenie na czas oraz kombinowanie. Rozmawialiśmy o tym. Brakuje nam instynktu zamknięcia meczu. Powinniśmy lepiej radzić sobie w takich sytuacjach, spokojnie rozgrywać mecz i go kontrolować - zakończył trener Lechii.

Podział punktów w Gdyni. Arka zremisowała z Lechią 2:2

Press Focus

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24