Legia II pokonała w sparingu Motor Lublin

Joanna Sobczykiewicz
Motor - Legia II
Motor - Legia II Łukasz Kaczanowski
Rezerwy Legii zmierzyły się dziś z trzecioligowym Motorem Lublin. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Legii II 4:2 (3:0). Dwie bramki zdobył Miłosz Szczepański, jedną Mateusz Praszelik, a rzut karny pewnie wykorzystał Vamara Sanogo. Oba gole dla Motoru strzelił Kamil Oziemczuk.

To dopiero drugi sparing rezerw Legii w okresie przygotowawczym. Przypomnijmy, że „dwójka” wróciła do treningów 10 lipca. Pięć dni później rozegrane zostało pierwsze spotkanie kontrolne z czwartoligową Pilicą Białobrzegi. Zakończyło się ono wysokim zwycięstwem podopiecznych trenera Krzysztofa Dębka. bo aż 8:1. Od wtorku do drużyny dołączyli juniorzy, Mistrzowie Polski Centralnej Ligi Juniorów.

Dziś rywalem drugiego zespołu Legii był Motor Lublin, który w poprzednim sezonie, po wyśmienitej rundzie wiosennej miał szansę awansować do II ligi. Zabrakło niewiele, bo tylko czterech punktów, by wyprzedzić Garbarnię Kraków.

Na pierwszą połowę trener Dębek wystawił mocniejszy skład, złożony z piłkarzy schodzących z „jedynki”. Mogliśmy zobaczyć m.in. Vamarę Sanogo, Daniela Chimę Chukwu, Roberta Bartczaka, czy Jakuba Szumskiego. Pojawili się także nowi zawodnicy rezerw: Łukasz Turzyniecki, Tomasz Wełnicki i Tsubasa Nishi.

Plan zaowocował, ponieważ po 45. minutach Legia II prowadziła 3:0. Dwie bramki zdobył Miłosz Szczepański, w tym jedną po ładnej asyście Daniela Chukwu. Rzut karny wykorzystał też Vamara Sanogo, wracający do zdrowia po kontuzji, która wykluczyła go z gry z całej rundy wiosennej. Piłkarze Motoru starali się stworzyć zagrożenie pod bramką Legii, lecz za każdym razem górą wychodzili jej obrońcy, instruowani przez kapitana Kubę Szumskiego.

W drugiej połowi trener Dębek wymienił prawie cały skład, a na boisku zameldowali się piłkarze znani z występów w Centralnej Lidze Juniorów. Popełniali oni więcej błędów niż starsi koledzy, co spowodowało, że to gospodarze przeważali i częściej przebywali na połowie Legii. W 60. minucie Kuba Szumski został zmieniony przez młodego Józefa Burtę, a opaskę kapitańską przekazał Mateuszowi Żyro.

Młodym piłkarzom udało się jednak podwyższyć prowadzenie na 4:0. Eryk Więdłocha, występujący w poprzednim sezonie jako napastnik, a dziś grający na lewej obronie zauważył dobrze ustawionego Mateusza Praszelika, przed którym znajdował się tylko bramkarz. Odegrał mu piłkę, a „Praszel” dopełnił formalności, zamieniając podanie Więdłochy na gola.

Okazję mogli stworzyć sobie też inni juniorzy. Król strzelców CLJ Michał Góral zapoczątkował kontratak swojego zespołu. Miał przed sobą jednego obrońcę, lecz zatrzymał się z piłką, by znaleźć lepiej ustawionego kolegę. Ostatecznie zdecydował się na oddanie strzału, lecz było już za późno. Bramkarz Motoru wybił piłkę za linię, a Legia nie zdołała wykorzystać przyznanego rzutu rożnego.

W drugiej połowie znacznie lepiej zaprezentowali się gospodarze, czego efektem były dwa strzelone gole przez Kamila Oziemczuka. W pierwszej sytuacji Józef Burta nie miał szans przy mocnym strzale zawodnika Motoru. Kilka minut później błąd popełnił stoper Legii Mateusz Bondarenko. Stracił piłkę na rzecz Oziemczuka, przed którym był już tylko golkiper. Oddał pewny strzał i pokonał go. Była także szansa na trzeciego gola. Arbiter odgwizdał faul na jednym z piłkarzy gospodarzy i podyktował im rzut karny. Podszedł do niego Kamil Majkowski, lecz pomylił się i trafił w słupek.

Krzysztof Dębek (trener Legii II): To były dwie różne połowy. Pierwsza wygrana 3:0, podczas której zostało zrealizowanych mnóstwo założeń. Kreatywność piłkarzy też była na wysokim poziomie. Druga pozostawia wiele do życzenia, ale też nie ma co dziwić się. Mamy młodych zawodników, Mistrzów Polski juniorów, a tu piłka jest już trochę szybsza. Trzeba reagować szybciej na pewne sprawy. To była bardzo dobra lekcja dla tych młodych ludzi. Niektórzy z nich po raz pierwsi grali ze starszymi kolegami, kilku z nich już miało pewne doświadczenia. To im na pewno zaprocentuje. Po ich minach było widać, że wiedzieli kiedy popełniali błędy. Wynik to sprawa drugorzędna, lecz zwycięstwo nas cieszy.

Motor Lublin - Legia II Warszawa 2:4 (0:3)

1:0 Miłosz Szczepański
2:0 Vamara Sanogo (k)

3:0 Miłosz Szczepański
4:0 Mateusz Praszelik
1:4 Kamil Oziemczuk
2:4 Kamil Oziemczuk

Motor Lublin (I połowa): Otczenaszenko - Słotwiński, Gieraga, Budzyński, Tadrowski, Dzięgielewski, Korczakowski, Tymosiak, Cholerzyński, Kaczmarek, Nowak.

Legia II Warszawa (I połowa): Szumski - Turzyniecki, Żyro, Wełnicki, Olszewski - Matić, Nishi, Szczepański, Bartczak - Chukwu, Sanogo.



Motor Lublin (II połowa): Socha - Szkatuła, Kursa, Gieraga, Michota, Tkaczuk, Cholerzyński, Kamiński, Oziemczuk, Majkowski, Kozban.

Legia II Warszawa (II połowa) Szumski (60’ Burta) - Cichocki, Żyro, Bondarenko, Więdłocha - Orlik, Handzlik, Praszelik, Aftyka - Majewski, Góral.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24