Legia Warszawa - Lechia Gdańsk. Sebastian Mila: Musimy wykonać swoją robotę

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Piłkarze Lechii Gdańsk zagrają w sobotę w Warszawie z Legią. Biało-zieloni postawili się w tak trudnej sytuacji, że muszą ograć lidera i wicemistrza Polski i to na jego boisku.

- My nigdy nie jedziemy z myślą zremisowania meczu i naszym celem zawsze jest zwycięstwo - przekonuje Sebastian Mila, kapitan biało-zielonych. - Gra, którą prezentujemy w ostatnich miesiącach, sprawia że możemy myśleć pozytywnie. Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy do Warszawy na mecz z drużyną, która jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Polski. Nie będzie to łatwe spotkanie, ale myślę, że dobre i mam nadzieję, że wyjedziemy z niego zwycięsko.

Legia, pomimo silnej kadry, potrafiła już w tym sezonie tracić punkty u siebie.

- To nie jest mecz, którego musimy się bać i myśleć tylko o tym, żeby się nie skompromitować - uważa kapitan biało-zielonych. - Zagramy tak, żeby mieć szansę wygrać to spotkanie i to jest nasz główny cel. Mam nadzieję, że trafimy z dobrą dyspozycją i będziemy godnym rywalem dla Legii. Nie patrzymy teraz w tabelę, ale bardziej koncentrujemy się na tym, że musimy wykonać swoją robotę. Jeżeli tego nie zrobimy, to będzie bez znaczenia, czy ktoś wygrał, przegrał czy zremisował. Jestem optymistycznie nastawiony przed meczem z Legią i wierzę, że w końcu przyjdzie słoneczko i będzie nam świeciło przez długi czas.

W środku pomocy Legii zagrają Ariel Borysiuk i Stojan Vranjes, którzy nie tak dawno decydowali o tym, jak gra Lechia i byli dla Mili klubowymi partnerami na boisku.

- Będzie ciekawie, bo to są bardzo dobrzy piłkarze. U nas byli podstawowymi zawodnikami i mamy do nich ogromny szacunek. Wiemy na co ich stać i zrobimy wszystko, żeby im się przeciwstawić - mówi Sebastian.

Lechia wiosną prezentuje się naprawdę dobrze i dla kibiców, ale i samych piłkarzy byłby żal, gdyby biało-zieloni musieli grać w drugiej fazie o utrzymanie w ekstraklasie.

- To prawda. Zrobiliśmy duży postęp w grze i stać nas na to, żeby walczyć z zespołami z czołowej "ósemki". Sami sobie zafundowaliśmy tę sytuację. Zdobyliśmy mniej punktów niż drużyny przed nami, więc teraz musimy borykać się z naszymi problemami - powiedział kapitan Lechii.

Sebastian odniósł się też do ostatnich meczów reprezentacji Polski i gry biało-czerwonych bez niego w składzie.

- Mecz z Finlandią był rewelacyjny, a chłopacy, którzy zagrali na mojej pozycji, zaprezentowali się bardzo dobrze. To są bardzo utalentowani zawodnicy. Miejsc w samolocie do Francji na Euro dla piłkarzy jest 23, a kandydatów wielu. Do momentu, kiedy będę miał chociaż jeden procent szans, to będę walczył o to, aby znaleźć się w kadrze. Chciałbym,żeby jak najwięcej zawodników Lechii pojechało na ten turniej, bo to byłby dla nas ogromny sukces - zakończył Mila.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk. Sebastian Mila: Musimy wykonać swoją robotę - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24