Liga angielska. Jakub Kiwior wszedł na drugą połowę zaliczył asystę i mógł strzelić gola. Arsenal pokonał Liverpool w hicie kolejki

Starcie Arsenalu z Liverpoolem było hitem 23. kolejki rozgrywek. Przed spotkaniem liderujący "The Reds" mieli 5 punków przewagi nad drugimi w tabeli "Kanonierami". Dla obu zespołów zdobycie trzech punktów było bardzo ważne w kontekście następnych tygodni.

Lepiej batalię na Emirates Stadium rozpoczęli gospodarze. Już w 14. minucie Bukayo Saka umieścił piłkę w bramce rywali, dobijając strzał Kaia Havertza. Jednak na przerwę zespoły schodziły przy wyniku remisowym. Tuż przed końcem pierwszej połowy Luis Diaz przejął piłkę w polu karnym Arsenalu, kopnął w nogę Gabriela i futbolówka wtoczyła się do bramki.

Na drugą połowę wyszedł Jakub Kiwior. Reprezentant Polski zmienił Oleksandra Zinczenkę. Na początku tej części gry kotłowało się w polu karnym "Kanonierów", ale po kwadransie to oni zyskali przewagę. Efektem tego był gol w 67. minucie. Gabriel Martinelli wykorzystał fatalnie nieporozumienie Alissona z obrońcą, przejął piłkę i wpakował do pustej bramki.

W 84. minucie swojego gola mógł mieć także Jakub Kiwior. Reprezentant Polski wszedł w pole karne Liverpoolu jak rasowy napastnik, ale niestety uderzył piłkę głową wprost w bramkarza, a był zupełnie niepilnowany.

Chwilę później "Kanonierzy" zadali ostatni cios. Leandro Trossard w środku pola dostał piłkę od Jakuba Kiwiora, przebojowo ruszył lewą stroną boiska, wpadł w pole karne przeciwników i technicznym strzałem posłał ją między nogami brazylijskiego bramkarza.

Zwycięstwo Arsenalu pozwoliło mu zbliżyć się w tabeli do Liverpoolu na 2 punkty. Jutro do tej dwójki może zbliżyć się także Manchester City, który rozegra spotkanie z Brentford.

Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela