Liga Mistrzów. Conte: Przyjechaliśmy tu grać w piłkę, ale się nie dało

Mateusz Warianka
Nie opadają emocje po przełożonym z wczoraj na dziś, ostatnim meczu w grupie B Ligi Mistrzów. Galatasaray pokonał w fatalnych warunkach pogodowych, na grząskiej murawie, Juventus 1:0 i to turecka ekipa zagra w fazie pucharowej.

Szkoleniowiec mistrzów Włoch - Antonio Conte - negatywnie wypowiadał się na temat decyzji o rozegraniu tego meczu, w takich warunkach, jednocześnie przyznaje, że jego drużyna powinna sprawę awansu rozstrzygnąć już wcześniej.

- Byliśmy zmartwieni po tym, jak dowiedzieliśmy się, że mamy grać na tym boisku. Spotkaliśmy się delegatami UEFA, ale nikt nas nie chciał słuchać. Roberto Mancini przyznał nam racje i zgodził się, że rozegranie meczu w tych warunkach jest niebezpieczne - mówił dla Sky Sports Italia. - Po przerwie podszedłem do sędziów i powiedziałem, że gra dzisiaj jest bez sensu, po czym włączył się Didier Drogba mówiąc, że warunki są jednakowe dla obu ekip. Przyjechaliśmy tutaj grać w piłkę, a boisko to uniemożliwiało. Mimo wszystko nie chcę zganiać całej winy na warunki pogodowe. Popełniliśmy błąd w poprzednich meczach, niepotrzebnie postawiliśmy się w takiej sytuacji, że wszystko zależało od tego spotkania. Uważam, że wynik jest niesprawiedliwy, zostaliśmy skrzywdzeni, ale życie jest trudne dla wszystkich - zakończył Conte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24