Liga Mistrzów. Obrońca Bayernu Monachium Dayot Upamecano obejrzał czerwoną kartkę, ale na murawie pozostał. Dlaczego?

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Liga Mistrzów. Dayot Upamecano może mówić o gigantycznym szczęściu. Francuski obrońca obejrzał czerwoną kartkę w 19. minucie w meczu z Manchesterem City po faulu na Erlingu Haalandzie. Arbiter jednak kartonik odwołał. Norweg był na spalonym.

Liga Mistrzów. Dayot Upamecano obejrzał czerwoną kartkę, ale na murawie pozostał

Wydarzenie miało miejsce w 19. minucie. Erling Haaland otrzymał podanie z głębi pola i ruszył jak natchniony na bramkę Bayernu. Zatrzymał go francuski defensor Dayot Upamecano. Na nieszczęście dla siebie, uciekł się do faulu. Norweg upadł i gwiżdżący dziś Clement Turpin nie miał wątpliwości - od razu wyciągnął czerwoną kartkę.

Upamecano jednak na murawie pozostał. Powód? Wcześniej Erling Haaland został złapany na spalonym. Sędzia więc anulował karę z uwagi na ofsajd napastnika. Kibice na Allianz Arena mogli odetchnąć.

W pierwszym meczu Manchester City pokonał Bawarczyków aż 3:0. Mecz w Monachium cały czas się toczy.

LIGA MISTRZÓW w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24