Tuż przed stadionem San Siro odbył się dziś protest kibiców Milanu. "Tifosi" niezadowoleni z postawy swojej drużyny, a także polityki prowadzonej przez władze klubu postanowili głośno zamanifestować swoje stanowisko i okazać wielkie rozczarowanie tym, co dzieje się z drużyną. Kiedy zawodnicy przyjechali autokarem na mecz, zgromadzeni fani krzyczeli w ich kierunku "Niegodni" oraz intonowali obraźliwe przyśpiewki, Następnie udali się już na stadion, ale w zależności od wyniku spotkania zapowiedzieli, że protest może być kontynuowany po meczu.
Na temat protestu wypowiedział się Adriano Galliani, dyrektor Milanu. "Oczywiście boli nas ten protest. Przez ostatnią dekadę byliśmy jedynym włoskim klubem, który regularnie grał w Europie. Mamy nadzieję, że wrócimy do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, ale jeśli tak się stanie, to nie będzie koniec świata. Jestem zawiedziony i na pewno niepocieszony, kiedy widzę kibiców nastawionych przeciwko klubowi i drużynie."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?