Poźniak powinien przyjechać na dzisiejszy trening drużyny Marka Chojnackiego. Niespełna 23-letni środkowy pomocnik ma na swoim koncie 41 występów w piłkarskiej ekstraklasie.
Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższych dniach ŁKS pozyska jeszcze jednego piłkarza i ma to być transferowy hit. W grę wchodzi bowiem pozyskanie bardzo doświadczonego gracza, który przez wiele sezonów występował w polskiej ekstraklasie, a na swoim koncie ma także występy w reprezentacji Polski
Oba transfery są możliwe do przeprowadzenia mimo tego, że okienko transferowe jest już zamknięte. Obaj piłkarze nie mają ważnych kontraktów, więc można zatrudnić ich w każdym momencie. Na rynku są także inni znani piłkarze, którzy nigdzie nie znaleźli pracy, jak choćby Bartosz Tarachulski, czy Piotr Włodarczyk. Wiadomo jednak, że ŁKS nie jest zainteresowany żadnym z nich.
Jeśli działania szefa rady nadzorczej zakończą się sukcesem, łodzianie będą znacznie silniejsi. Sprowadzenie doświadczonego stopera i utalentowanego środkowego pomocnika byłoby strzałem w dziesiątkę. Tym bardziej, że w ostatnich dniach ŁKS wzmocnił powrót Przemysława Kity, który w ubiegłym sezonie z dobrej strony pokazał się w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Sam Kita jednak problemów ŁKS z pewnością nie rozwiąże. Piłkarzem zainteresowana była Legia Warszawa, ale gdy okazało się, że trzeba za niego zapłacić 70 tys. złotych do transferu nie doszło.
Na razie łódzki zespół od dzisiaj rozpocznie przygotowania do niedzielnego meczu z Termaliką Nieciecza. Bez wątpienia łodzianie nie będą faworytem w tym meczu, ale jeśli udałoby się potwierdzić dwóch nowych piłkarzy, to szansa na zwycięstwo byłaby większa.
Po sobotnim remisie 1:1 z Zawiszą Bydgoszcz, który jest jednym z faworytów do awansu, morale w łódzkiej drużynie wzrosło, a trener Marek Chojnacki, chyba po raz pierwszy w tym sezonie, mógł być zadowolony z gry zespołu. Młodzi piłkarze, sprowadzeni najczęściej z niższych lig, powoli nabierają doświadczenia i być może jeszcze nie raz zaskoczą faworytów. Na dłuższą metę to jednak może nie wystarczyć, dlatego wzmocnienia są niezbędne. Stąd też działania Turka, który jako jedyny z właścicieli klubu nadal interesuje się ŁKS i jest zaangażowany w jego funkcjonowanie. Śmiało można powiedzieć, że gdyby nie przewodniczący rady nadzorczej, to sytuacja w ŁKS byłaby znacznie gorsza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?