ŁKS. Łódzcy piłkarze znów uwierzyli w swoje możliwości. Teraz czas na walkę z mistrzami Polski

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
pap/jakub kaczmarczyk
Nie milkną echa zwycięstwa piłkarzy ŁKS. W meczu 24. kolejki ekstraklasy łodzianie pokonali w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 1:0 (0:0). Po raz drugi z kolei ,,Rycerze Wiosny" zainkasowali komplet punktów. Do tego podopieczni trenera Marcina Matysiaka przerwali beznadziejną passę wyjazdowych porażek z rzędu. Było ich bowiem już jedenaście.

Wprawdzie „Rycerze Wiosny” nadal zajmują ostatnią pozycję w tabeli krajowej elity, ale ich strata do bezpiecznej pozycji zmalała do siedmiu punktów.

To Warta miała zdecydowanie więcej klarownych okazji do zdobycia gola, cóż jednak z tego. Niedługo nikt nie będzie już o tym pamiętał. Ełkaesiacy mieli w bramce świetnie dysponowanego Aleksandra Bobka, a bezcennym trafieniem popisał się Piotr Janczukowicz. Było to dla niego drugie trafienie w tym sezonie. Wcześniej, w piętnastej kolejce, jego bramka zadecydowała o remisie 3:3 z Piastem Gliwice.

Na pewno cieszę się z tej bramki, ale nie uważam, że to tylko moja zasługa. Zapracowała na to cała drużyna i to dla nich te gratulacje. Ja byłem tam, gdzie miałem być i akurat ta piłka mi spadła i strzeliłem bramkę. Był to bardzo ciężki mecz z dużą ilością walki. Teraz skupiamy się na Rakowie, bo chcemy walczyć o trzy punkty i serię zwycięstw - stwierdził Janczukowicz w rozmowie z oficjalnym klubowym portalem

Słusznie wskazywaliśmy na wiele powodów, by nie skazywać ŁKS na porażkę w Grodzisku, mimo że to poznaniacy byli dotąd jedyną drużyną, która nie przegrała w tym roku meczu (zwyciężyli Raków i Cracovię oraz zremisowali z Ruchem i Radomiakiem).
Gratulacje należą się także szkoleniowcowi ŁKS. W poprzedniej kolejce dwukrotni mistrzowie kraju pokonali 3:2 Puszczę (też zagrożoną spadkiem), a przecież do końca rozgrywek można zdobyć jeszcze teoretycznie 30 punktów.

25 piłkarzem, który wystąpił w tym roku w meczu ekstraklasy w ŁKS, był Oskar Koprowski. W każdym z czterech meczów w ekstraklasie pod wodzą Matysiaka wystąpiła dziewiątka zawodników, ale pełne spotkania zaliczyło tylko czterech: Bobek, Rahil Mammadow, Michał Mokrzycki i Riza Durmisi

Teraz czas na mistrzów Polski

Przed ŁKS kolejne wyzwanie. W niedzielę o godzinie 15 rozpoczną na stadionie przy al. Unii mecz z Rakowem Częstochowa.
W swoim ostatnim starciu o ligowe punkty Raków, czyli aktualny mistrz Polski, zremisował w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 (1:0). Z kolei już w środę o godzinie 18.30 częstochowian czeka zaległe spotkanie z drugiej kolejki. Zmierzą się w Kielcach z Koroną. Ełkaesiacy powinni w tym starciu kibicować gościom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŁKS. Łódzcy piłkarze znów uwierzyli w swoje możliwości. Teraz czas na walkę z mistrzami Polski - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24