Ewentualne zwycięstwo podopiecznych trenera Kazimierza Moskala mogłoby się okazać prawdziwym przełomem.
Jasne, że trudno nie uznawać Rakowa za faworyta starcia z ŁKS. Jeśli natomiast spojrzeć w przeszłość, to są zapewne tacy fani klubu z „miasta świętej wieży” (jak śpiewał Muniek Staszczyk), którzy słysząc o „Rycerzach Wiosny” wcale nie mają zbyt miłych wspomnień. Wręcz przeciwnie. Wystarczy rzucić okiem na bilans starć obu zespołów o ligowe punkty (w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych)
Otóż rywale łodzian triumfowali zaledwie raz, miało to miejsce w sezonie 1996/ 1997. Ełkaesiacy potrafili wygrywać w Częstochowie (w sezonie 1995/1996 3:1 oraz w sezonie 1997/1998 1:0). Na tym nie koniec. Kiedy obie drużyny poprzednio walczyły razem w krajowej elicie (sezon 2019/ 2020), to ŁKS zwyciężył w Łodzi 2:0 i 3:2 oraz zremisował na wyjeździe 1:1. A stało się tak, mimo że wówczas dwukrotni mistrzowie Polski z hukiem spadli do pierwszej ligi. Wcześniej, bo w sezonie 2018/2019, Raków i ŁKS zajęły dwie czołowe lokaty w I lidze. Łodzianie zwyciężyli u siebie 2:0 i zremisowali w Częstochowie 1:1. W futbolu już tak czasem bywa, że ktoś komuś wybitnie nie „leży”. Nie mamy więc nic przeciwko temu, żeby ta udana passa ŁKS trwała.
W spotkaniu pierwszej rundy Pucharu Polski ŁKS zmierzy się w Kaliszu z II-ligowym KKS 1925. Mecz odbędzie się 26 września (wtorek) o godz. 18.30. W zaległym starciu II ligi kaliszanie pokonali w Olsztynie Stomil 3:0 po golach Huberta Sobola (31, 44) i Kentara Arai (90)
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?