ŁKS wygrał czwarty mecz z rzędu. Tym razem odprawił Start Otwock (RELACJA, ZDJĘCIA)

Dariusz Piekarczyk/Dziennik Łódzki
ŁKS Łódź - Start Otwock 1:0
ŁKS Łódź - Start Otwock 1:0 Łukasz Kasprzak/Polska Press
ŁKS Łódź wygrał czwarty z rzędu mecz w III lidze. Łodzianie pokonali w sobotę Start Otwock 1:0. Był to pierwsze spotkanie, z owych czterech, w którym podopieczni trenerów Marka Chojnackiego i Dariusza Bratkowskiego (wrócił z wojaży po Walii i Belgii z reprezentacją Polski do lat 19) nie stracili gola.

Dodajmy, że w zwycięskich meczach ŁKS zdobył 13 bramek, a stracił cztery. Sobotnie spotkanie było pożegnalnym meczem na starym stadionie przy Alei Unii. Nie wypadało więc gospodarzom przegrać. Zaczęło się jednak mało ciekawie. Paweł Nowotka, przed którym na naszych łamach przestrzegał trener Marek Chojnacki, z kilku zaledwie metrów nie potrafił skierować piłki do siatki.

Były zawodnik, między innymi, Jagiellonii Białystok, strzelił słabo i jeden z obrońców ŁKS wybił piłkę z linii bramkowej. Gospodarze odpowiedzieli szybką akcją, po której Dawid Sarafiński stanął przed szansą na zdobycie gola. Łodzianin strzelił jednak słabo i bramkarz Startu piłkę złapał. Jeszcze około 35 minuty strzałem z dystansu popisał się Mariusz Cichowlas, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Jeszcze z rzutu wolnego, także niedokładnie, strzelał Artur Golański.

Ci kibice, którzy sądzili, że drugie 45 minut będzie emocjonujące, głównie dzięki atakom piłkarzy ŁKS, zawiedli się. Nic takiego nie nastąpiło, a gra toczyła się głównie w środku boiska. Za to około 70 minuty groźnie z rzutu wolnego strzelał Dawid Brewczyński. Na szczęście Michał Kołba efektownie piłkę wypiąstkował. Mecz rozstrzygnął się w 80 minucie. Jeden z obrońców Startu sfaulował w polu karnym Tomasza Ostalczyka i dobrze prowadzący zawody sędzia Marcin Tądel podyktował rzut karny dla ŁKS.

Do piłki podszedł Adam Patora i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. To siódma gol tego piłkarza w tym sezonie, w III lidze. Niezwykle nerwowe były ostatnie minuty spotkania. Piłkarzom obu drużyn puściły nerwy i doszło nawet do przepychanki. Aktywni w tym mało sportowym „pokazie” byli zwłaszcza Szymon Salski i Dawid Sarafiński ze strony ŁKS oraz Jakub i Mikołaj Tokaj. Ten ostatni otrzymał żółtą kartkę, a sędzia rozgonił agresywnych piłkarzy. Już w doliczonym czasie gry Lekan Musbau próbował zaskoczyć strzałem z rzutu wolnego Michała Kołbę. Górą był jednak bramkarz gospodarzy,a wynik już się nie zmienił.

ŁKS Łódź - Start Otwock 1:0 (0:0)

Bramka:
1:0 - Adam Patora (80, karny)

ŁKS: Michał Kołba - Bartosz Placek, Aleksander Ślęzak, Darius Cibulskas, Szymon Salski - Tomasz Ostalczyk, Radosław Bryzek (69, Łukasz Dynel), Mateusz Cichowlas, Artur Golański (62, Rafał Serwaciński), Dawid Sarafiński (81, Władysław Terentiew) - Adam Patora (89, Marcin Zimoń. Trenerzy: Marek Chojnacki - Dariusz Bratkowski. Kierownik drużyny: Jacek Żałoba.

Start: Damian Krzyżewski – Paweł Bylak, Paweł Nowotka, Tomasz Borys, Lekan Musabu - Tomasz Karaś (62, Łukasz Choiński), Jakub Piekut (85, Rafał Wiśniowski), Dawid Brew-czyński, Bartosz Mroczek (85, Filip Łuszczyński) - Mikołaj Tokaj, Jakub Piotrzkowicz. Trener: Bartosz Bobrowski.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24