Loew: Porażka w półfinale jest rozczarowująca, ale Włosi byli dziś lepsi

Sebastian Kuśpik
- Mamy za sobą dwa wspaniałe lata. Wygraliśmy 15 spotkań z rzędu. Przegraliśmy dziś z niezwykle silnymi Włochami - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej opiekun Niemców, Joachim Loew.

- Po golu zdobytym przed Włochów, którego można było uniknąć, straciliśmy organizację gry. Po drugim golu grało nam się bardzo trudno. Obrona nie popisała się w tych sytuacjach. Po przerwie pokazaliśmy wielkie serce do gry i muszę za to pochwalić swoją drużynę za to, jak dążyliśmy do wyrównania - analizował przebieg spotkania Joachim Loew.

- Wiedzieliśmy, że Włosi są niesamowitym zespołem. Prandelli wprowadził ofensywną filozofię gry, dzięki czemu Pirlo może bardziej kreować grę do przodu. Oczekiwałem takiej gry z ich strony. Powinniśmy byli zdobyć kontaktowego gola dużo wcześniej, ale cóż - Włosi byli dziś od nas dużo lepsi i trzeba to przyznać. Korzystali bardzo dobrze z naszych błędów i wykorzystali swój potencjał ofensywny - kontynuował Loew.

Obecność w wyjściowym składzie Mario Gomeza i Toniego Kroosa zaskoczyła wielu dziennikarzy i obserwatorów. Spodziewano się raczej występu od pierwszych minut Marco Reusa i Miroslava Klose.
- Łatwo można powiedzieć, że mogłem coś zmienić. Gomez był świetny w fazie grupowej, ale na środku zdecydowałem się na Kroosa, bo potrzebowaliśmy kogoś, kto mógłby powstrzymać Pirlo. Po utracie drugiego gola nie potrafiliśmy wrócić do swojej normalnej gry. W drugiej połowie musiałem zaryzykować i wprowadzając nowych graczy chciałem zmienić obraz tego meczu - mówił usprawiedliwiająco Loew.

Porażka w półfinale mocno zabolała niemieckich kibiców i zaskoczyła piłkarski świat, bo o ile wynik zawsze jest sprawą otwartą, o tyle styl, w jakim Niemcy przegrali to spotkanie, był po prostu nie do przyjęcia. Loew nie zamierza jednak szukać winnych. Wręcz przeciwnie - jest dumny ze swojej drużyny i wymaga od dziennikarzy, by była ona chwalona za występ na EURO mimo dzisiejszej klęski z ekipą Cesare Prandellego.
- Mamy za sobą dwa wspaniałe lata. Wygraliśmy 15 spotkań z rzędu. Przegraliśmy dziś z niezwykle silnymi Włochami, którzy mieli w składzie dwóch znakomitych napastników. Niemcy to najmłodsza reprezentacja w turnieju. Mimo żalu z powodu porażki, zagraliśmy kapitalny turniej. To bardzo młody zespół i jestem przekonany, że nadal będzie się rozwijał - mówił z nadzieją w głosie trener reprezentacji Niemiec.

- Wszystko wpisane jest w rozwój reprezentacji. Nie można zdobyć tytułu tylko o tym mówiąc. Hiszpanie pracowali na swój status całe lata. Zagraliśmy dziś z sercem, ale nie zdołaliśmy przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść. Traktuję to jako kolejny stopień nauki. Na tym poziomie o zwycięstwie jednej bądź drugiej drużyny decydują detale. Nie udało nam się powstrzymać Włochów, ale podkreślę ponownie, że rozegraliśmy bardzo dobry turniej, a nasza młoda reprezentacja jest w ścisłej światowej czołówce - mówił entuzjastycznie szkoleniowiec Niemców.

Reprezentacja Niemiec nie wzięła zatem rewanżu na Włochach za półfinałową porażkę z 2006 roku, gdy Squadra Azzurra również odprawiła Niemców w 1/2 finału. - Wydaje mi się, że obydwie porażki były bardzo dotkliwe i bardzo trudne do przyjęcia. Zawsze, gdy przegrywa się w półfinale, jest to rozczarowujące. Musimy przeanalizować te ten turniej. Później zaczniemy myśleć o eliminacjach do Mistrzostw Świata. Wielu naszych piłkarzy zyskało ogromne doświadczenie, jak choćby Reus czy Goetze. Mamy bardzo młodą reprezentację, więc żadnej rewolucji nie będzie. Po jednym meczu nie można wszystkiego przekreślać - powiedział Joachim Loew.

Opiekun Niemców nie podjął się jednak wskazania faworyta finałowego meczu. - Nie wiem, kto będzie faworytem meczu finałowego. Jest to dla mnie wielki znak zapytania. Włosi zyskali dziś wiele pewności siebie, a przecież Hiszpanie dotychczas nie byli podczas tego turnieju tak silni, jak choćby dwa lata temu - analizował Joachim Loew.

Kilka ciepłych słów padło na koniec pod adresem Polski. Szkoleniowiec Niemców w samych superlatywach wypowiedział się na temat organizacji turnieju. - Przede wszystkim organizacja w Polsce była fantastyczna. Świetnie bawiliśmy się w Gdańsku i czuliśmy się tutaj świetnie. Graliśmy na wspaniałych stadionach, a Polska wspaniale się spisała - przyznał Joachim Loew.

Ze Stadionu Narodowego w Warszawie: Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24