Lotto Ekstraklasa. Lechia rozbiła Arkę w Derbach Trójmiasta! Hat-trick Flavio Paixao

JCZ, Paweł Stankiewicz
Lechia - Arka 4:2
Lechia - Arka 4:2 Karolina Misztal
Lotto Ekstraklasa. Co to był za mecz! W Derbach Trójmiasta Lechia Gdańsk zmiażdżyła Arkę Gdynia, wygrywając 4:2. Wszystkie bramki padły dla niej jeszcze przed przerwą. Trzy razy trafił Flavio Paixao, raz Sławomir Peszko. Honorowo odpowiedzieli tylko Luka Zarandia i Enrique Esqueda. - Zniszczyli nas – podsumował na gorąco w czasie przerwy zawodnik żółto-niebieskich, Adam Marciniak. Arki zabraknie w grupie mistrzowskiej, Lechia raduje się z prestiżowego zwycięstwa i przełamania niemocy ciągnącej się za nią od grudnia zeszłego roku. Na trybunach zasiadło dzisiaj 22 871 kibiców.

Arka przyjeżdżała do Gdańska z mocną wolą odniesienia pierwszego zwycięstwa nad Lechią w derbach Trójmiasta w ekstraklasie i powalczenia o grupę mistrzowską. Biało-zieloni chcieli się za to przełamać, odnieść pierwsze zwycięstwo w tym roku i uciec ze strefy spadkowej.

Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, bo kibice obrzucili boisko serpentynami. Pierwsza połowa meczu to dominacja Lechii. To było najlepsze 45 minut w wykonaniu zespołu w tym sezonie. Arka z kolei sprawiała wrażenie zespołu, który zapomniał wyjść z szatni. Na boisku był tylko jeden zespół. Wprawdzie przy stanie 0:0 Grzegorz Piesio oddał dobry strzał i świetną interwencją popisał się Dusan Kuciak. Potem jednak była kompromitacja Arki i całkowite panowanie na boisku biało-zielonych. Zaangażowanie, agresja, wola walki i piłkarska jakość to wszystko było po stronie gdańskiego zespołu.

Wynik meczu otworzył Flavio Paixao. Całą akcję przeprowadził Sławomir Peszko, dośrodkował w pola karne, strzał Lukasa Haraslina obronił Pavels Steinbors, ale już Flavio skierował piłkę do siatki. To był dopiero początek popisów Portugalczyka w tym spotkaniu. Drugi gol dla Lechii to przytomne wycofanie piłki przez Ptaryka Lipskiego i ładnym strzałem akcję wykończył Peszko. Za chwilę Andrij Bogdanow sfaulował w polu karnym dynamicznego Haraslina, a Flavio pewnie wykonał rzut karny. Jeszcze przed przerwą dośrodkował Lipski, a Flavio Paixao głową zdobył czwartego gola. Portugalczyk strzelił hat-tricka i jest drugim piłkarzem w historii, któremu ta sztuka się udała. Wcześniej dwukrotnie hat-trickiem popisał się Jerzy Kruszczyński w wygranych derbach przez biało-zielonych.

W drugiej połowie Lechia czekała na koniec meczu i już nie próbowała nawet forsować tempa. Arka chciała zatrzeć złe wrażenie z pierwszej połowy i udało się jej to na tyle, że strzeliła dwie bramki. Najpierw uczynił to Luka Zarandia, a w ostatniej minucie doliczonego czasu gry swojego pierwszego gola na polskich boiskach strzelił Enrique Esqueda. Nie zmienia to faktu, że Arka zaprezentowała się bardzo źle, a te gole, to bardziej zasługa słabszej postawy biało-zielonych.

Za nami dziesiąte derby w ekstraklasie, a bilans to osiem zwycięstw Lechii i dwa remisy. Kolejna odsłona już za tydzień. Tym razem derby Trójmiasta na otwarcie grupy spadkowej rozegrane zostaną w Gdyni. Biało-zielonych może martwić tylko czwarta żółta kartka Peszki, którego zabraknie w derbach w Gdyni.

Piłkarz meczu: Flavio Paixao
Atrakcyjność meczu: 8/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24