- Zabrakło bramek czyli tego, czego oczekują kibice. Dla mnie jako trenera to był wartościowy mecz i punkt. Kontrowaliśmy go w dobry sposób. Legia jest na fali. Potrafiliśmy jednak tak taktycznie ułożyć mecz, że w ogóle nie stworzyła okazji - poza kontrą po naszym stałym fragmencie - podkreślił Stokowiec. - Za nami ciężki tydzień z Pucharem Polski i podróżami. Wiele było przeziębień, kuracji antybiotykowych o czym mało kto wie. Jestem pełen uznania dla trójki Kubicki - Łukasik - Makowski, która zagrała trzeci mecz w niedługim czasie.
- Liczyłem, że w końcówce strzelimy gola po dośrodkowaniu. Zabrakło kilku centymetrów albo milimetrów. Nie chcę się już rozwodzić czy był faul, a może ręka. Do Artura Sobiecha też nie mam pretensji. Jeszcze chwilę temu jeździł do różnych specjalistów, fizjoterapeutów - dodał trener Lechii.
- To było widowisko trzymające w napięciu. Mogę jedynie przeprosić kibiców, którzy liczyli na happy end. Myślę, że dobrze zareklamowaliśmy Ekstraklasę. Ja patrzę oczami trenera i takiego spotkania z naszej strony się spodziewałem. Niewiele zabrakło do planu jakim było zdobycie trzech punktów - zaznaczył Piotr Stokowiec. - Nie pozwalamy rywalom na okazje strzeleckie i od tego powinniśmy zacząć dyskusję o Lechii.
- Jeszcze kilka miesięcy temu Lechia była w naprawdę innym miejscu. Wybaczcie mi, że nie jesteśmy jeszcze mistrzem i w fazie grupowej europejskich pucharów. Nasi kibice "czują" ten zespół i widzą, że idzie w dobrym kierunku. Ale spokojnie z tym narzucaniem presji na nas - wyjaśnił Stokowiec.
- Przepraszam, że nie poszliśmy na całość. To jeszcze nie ten moment. Ci co zrozumieją to zauważą, że w końcówce poszliśmy na całość. Zabrakło "paznokcia" - usłyszeliśmy od trenera lidera Lotto Ekstraklasy.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?