LOTTO Ekstraklasa. Pogoń deklasuje Arkę! Beniaminek coraz bliżej strefy spadkowej

Maciej Pietrasik
Andrzej Szkocki Polska Press
LOTTO Ekstraklasa. W meczu drużyn, które ostatni raz wygrały jeszcze w lutym, wszyscy spodziewali się nudnego widowiska. Tak nie było, Pogoń i Arka zapewniły kibicom świetne spotkanie, zaczynając strzelanie już w 2. minucie meczu! Bohaterem szczecinian okazał się Adam Frączczak, który strzelił dwa gole i pomógł przy trzecim, a "Portowcy" ograli „Śledzi” 5:1.

To był mecz z kategorii „na przełamanie”. Zarówno Pogoń, jak i Arka grały w tygodniu swój mecz w Pucharze Polski. Obie drużyny przegrały, tak samo, jak ostatnie spotkania ligowe. Dla Arki to trzeci mecz z rzędu, w którym traci cztery gole. Defensywa beniaminka nie zdała egzaminu również i dziś – głównie przez to, że nie powstrzymała świetnie dysponowanego Frączczaka i Delewa.

Jeśli któryś z kibiców spóźnił się na mecz Pogoń-Arka choćby o trzy minuty, to z pewnością ma czego żałować. Niektórzy nie zdążyli jeszcze zająć swoich miejsc, a na tablicy już widniał wynik 1-1. Strzelanie w drugiej minucie rozpoczęła Pogoń, która wreszcie przeprowadziła ładną akcję, jakich na tutejszym stadionie od dawna brakowało. Spas Delew otrzymał piłkę na prawej stronie boiska, znakomicie dograł w pole karne, a Adam Frączczak nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce.

Podopieczni trenera Moskala nie zdążyli się nacieszyć prowadzeniem, bo już minutę później (a dokładnie 66 sekund) Arka wyrównała. Kopia sytuacji sprzed chwili, tylko tym razem dośrodkował Marcjanik, a wykończył Trytko. Pierwszy kwadrans meczu był zresztą całkiem ładny dla oka. Arka mogła po nim nawet prowadzić, bo niezłą okazję miał Dariusz Formella, ale jego strzał zablokował Cornel Rapa. Później tempo meczu znacznie niestety spadło i zamiast sytuacji podbramkowych widzieliśmy co najwyżej nieudane zagrania piłkarzy obu drużyn. Dobrą okazję dopiero w 30. minucie miała Pogoń, po dwójkowej akcji Frączczaka i bardzo aktywnego dziś Marcina Listkowskiego ten drugi omal nie skierował piłki do bramki. Na wślizgu uderzył jednak zbyt lekko i Krzysztof Sobieraj zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. W końcówce pierwszej połowie znakomitą akcję przeprowadził jeszcze Spas Delew, który minął trzech rywali, lecz jego strzał został zablokowany. Do przerwy Pogoń remisowała więc z Arką 1:1.

W drugiej połowie gole zdobywali już tylko szczecinianie. W 54. minucie znów znakomicie w polu karnym odnalazł się Frączczak. Marcin Listkowski pomknął lewą stroną z ogromną swobodą. Zagrał do Gyurcso, który dośrodkował z pierwszej piłki idealnie na głowę napastnika gospodarzy i było już 2:1. Frączczak ma już na swoim koncie 10 goli w tym sezonie! Na tym gospodarze nie zamierzali poprzestać. Znakomitą sytuację miał jeszcze między innymi Jarosław Fojut, który był przed bramką Arki zupełnie sam, lecz trafił tylko w słupek.

Po godzinie gry ze „Śledzi” zeszło całkowicie powietrze. Adam Gyurcso przedłużył podanie do Nunesa, obrońca Pogoni dośrodkował po ziemi i gdy wydawało się, że nikt nie zamknie tego podania, jak zaczarowany pojawił się w polu karnym Spas Delew, który przytomnie uderzył po długim rogu i wprawił kibiców gospodarzy w zachwyt. Po czterech minutach, Arkowcy padli na łopatki. Wykończył ich Cornel Rapa, który wykorzystał kapitalne dośrodkowanie Delewa z prawej strony boiska.

Ostatecznie już w doliczonym czasie gry bramka na 5:1 jednak padła. Z dwójkową kontrą wyszli Delew i Frączczak, podanie Bułgara przeciął co prawda Michał Marcjanik, ale zrobił to tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki.

Pogoń wynagrodziła sobie odpadnięcie z półfinału Pucharu Polski i zanotowała wygraną, która znacznie podniesie morale drużyny. W Gdyni czas szykować się do przyjęcia. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy będzie to huczna zabawa z okazji zdobycia Pucharu Polski, czy stypa za sprawą spadku z Ekstraklasy.

Piłkarz meczu: Spas Delew/Adam Frączczak
Atrakcyjność meczu: 8/10

EKSTRAKLASA w GOL24

#Top Sportowy24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24