Maciej Małkowski celen numer jeden Zagłębia

Małkowski ma w kontrakcie wpisaną kwotę odstępnego w wysokości 400 tysięcy euro. Wiadomo, że szefowie miedziowego klubu będą chcieli z władzami GKS negocjować, by obniżyć cenę za lewego pomocnika bełchatowskiej drużyny.

Można się spodziewać, że Małkowski będzie chciał skorzystać z oferty Zagłębia, bo w Bełchatowie ma jedną z najniższych pensji w gronie podstawowych piłkarzy. Nieoficjalnie wiadomo, że Małkowski zarabia miesięcznie ok. 15 tysięcy złotych, a do tego powinny dochodzić premie i wyjściówki za każdy mecz. Ponieważ "Mały" jest podstawowym piłkarzem GKS, to z wyjściówek może zarobić znacznie więcej niż z pensji, ale problem w tym, że w Bełchatowie... nie zapłacono jeszcze wyjściówek za cały poprzedni sezon, a opóźnienia w wypłatach premii wynoszą pół roku. Nowy prezes GKS Marcin Szymczyk obiecał piłkarzom, że do rozpoczęcia nowego sezonu zaległości będą spłacone. Na razie wywiązuje się z obietnicy, bo w ostatnich dniach na konta piłkarzy trafiły wszystkie zaległe pensje. Jak informowaliśmy w poniedziałek, wszystko wskazuje na to, że nowym trenerem bełchatowian będzie Paweł Janas. We wtorek wieczorem jeden z portali internetowych napisał, iż Janas już podpisał kontrakt, a jego asystentem będzie Jan Złomańczuk, w przeszłości długoletni pracownik bełchatowskiego klubu. GKS nie zdementował ani nie potwierdził tej informacji.

W najbliższych dniach ma dojść do ostatecznych negocjacji w sprawie transferów Mateusza Cetnarskiego i Dawida Nowaka do Śląska Wrocław. Ten pierwszy jest już absolutnie zdecydowany na przenosiny, natomiast Nowak ponoć się waha. Jak udało nam się dowiedzieć, GKS po otrzymaniu oferty ze Śląska przedstawił swoje wymagania. Rozbieżności nie są duże.