Madera dla Ekstraklasa.net: Jeśli zagramy tak jak z Lechem, to o wynik jestem spokojny

Jacek Czaplewski
Sebastian Madera zagrał we wszystkich pięciu ligowych meczach Lechii.
Sebastian Madera zagrał we wszystkich pięciu ligowych meczach Lechii. Piotr Jarmułowicz
- Trener Tomasz Hajto ma w kim wybierać. Jest choćby Dawid Plizga, Nika Dzalamidze, czy Ebi Smolarek. Wydaje mi się, że w większości ekstraklasowych zespołów mieliby pewne miejsce w składzie - charakteryzuje Jagiellonię Białystok stoper gdańskiej Lechii, Sebastian Madera. Obie drużyny zmierzą się jutro w 1/8 finału Pucharu Polski.

Miły dodatek, czy jeden z priorytetów - jak traktujecie grę w Pucharze Polski?
Podchodzimy do tego, jak do każdego spotkania - z myślą o zwycięstwie. Nie myślimy w kategoriach meczu pucharowego. Raczej czujemy, że ranga jest podobna do spotkania w lidze. Oczywiście chcemy wygrać i przynajmniej powtórzyć sukcesy z poprzednich sezonów, gdy Lechia dochodziła do półfinału. Fajnie byłoby sięgnąć po trofeum, ale tonujemy nastroje i nie sięgamy tak daleko w przyszłość. Najpierw liczy się dla nas pojedynek z Jagiellonią.

Morale w zespole muszą być chyba wysokie. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że pokonaliście pretendenta do tytułu mistrzowskiego - drużynę Lecha Poznań.
Jasne, że tak. Zeszło z nas trochę napięcie, bo tak okazałe zwycięstwa poprawiają humory. Lech to już jednak czas przeszły. Znowu chcemy zagrać na zero z tyłu i znowu wygrać. Jeśli nie zabraknie nam takiej determinacji i woli walki jak w niedzielę, to ja o wynik jestem bardzo spokojny.

Co możesz powiedzieć o Jagiellonii Białystok? Dość przeciętnie zaczął się dla nich ten sezon.
Nieobliczalny zespół. Mają zawodników o sporym potencjale, którzy potrafią grać w piłkę. Na pewno nie będzie łatwiej niż z Lechem, szykujemy się na ciężki bój. Będzie się trzeba sprężyć, żeby ugrać pozytywny rezultat.

Tym bardziej, że Jagiellonia to typowa drużyna własnego boiska. Na wyjazdach nie wiedzie im się zbyt dobrze.
Może statystyki faktycznie to potwierdzają, ale ostatnio oglądałem ich występ przeciwko Pogoni w Szczecinie i źle nie zagrali.

Trochę się ten zespół jednak rozleciał. Nie ma już w nim przecież Macieja Makuszewskiego, a z formą trafić nie może Tomasz Frankowski.
Nie, nie zgodzę się z tym. Trener Tomasz Hajto ma w kim wybierać. Jest choćby Dawid Plizga, Nika Dzalamidze, czy Ebi Smolarek. Wydaje mi się, że w większości ekstraklasowych zespołów mieliby pewne miejsce w składzie.

Co z zestawieniem waszej defensywy na ten mecz? Wypadł Piotr Brożek.
W sumie to nie było kiedy próbować kogoś nowego na tej pozycji, bo wczoraj mieliśmy tylko rozruch, dzisiaj również. Ale mamy szeroką kadrę, każdy z chłopaków jest przygotowany na grę i jestem pewny, że trener Kaczmarek poskleja tę układankę, zwłaszcza, że praktycznie wszyscy są w cyklu meczowym.

Dostaliście jakieś wskazówki od Grzegorza Rasiaka?
Raczej nie, bo każdy z nas ogląda mecze poszczególnych drużyn, więc znamy ich wartość. Zresztą sztab szkoleniowy zawsze przygotowuje obszerną analizę pod konkretnego przeciwnika, więc wskazówki od jednego, lub drugiego piłkarza owszem, są pomocne, ale nie najważniejsze.

W Gdańsku rozmawiał Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24