Beniaminek ligi wyszedł na prowadzenie w 34. minucie po bramce Piotra Grzelczaka. Widzewiacy jednak więcej bramek nie strzelili, a co więcej dali sobie wbić wyrównującego gola. – Mieliśmy dużo sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Później się to na nas zemściło i straciliśmy bramkę – mówił Madera.
Tym samym podopieczni trenera Czesława Michniewicza w tym sezonie nadal nie potrafią wygrać dwóch meczów z rzędu. – Wydaje mi się, że nie wynika to z braku koncentracji, tylko po prostu szczęście nam wyraźnie nie dopisuje – stwierdził obrońca, który przymierzany jest to kadry Franciszka Smudy.
Według Madery dziesięciominutowa nieobecność na trybunach kibiców, którzy protestowali przeciw zamykaniu trybun, nie wpłynęła na przebieg spotkania. – Ja nie zwracałem na to uwagi. Koncentrowałem się tylko na grze i robiłem swoje – zakończył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?