Magia okrągłego stołu odczaruje polską piłkę?

Piotr Bąk
Wybory prezesa PZPN
Wybory prezesa PZPN Przegląd Sportowy
Co mają ze sobą wspólnego generał Czesław Kiszczak i Władysław Baka z Grzegorzem Latą oraz Antonim Piechniczkiem?

Z pozoru niewiele! Różni ich data urodzenia, majątek, „branża”, w której zainteresowani pracują. Jest jednak pewne ale! Cała czwórka reprezentuje, bądź reprezentowała władze, które doprowadziły pewne sfery społeczeństwa polskiego do ruiny. O „zasługach” „towarzyszy” z PZPR-u nie będę szerzej się rozpisywał, natomiast Panom Lacie oraz Piechniczkowi należy poświęcić odrobinę czasu i uświadomić im, że w interesach mediów oraz kibiców leży wyłącznie dobro polskiej piłki nożnej.

Na początku listopada Canal Plus wyszedł z inicjatywą zorganizowana tak zwanego okrągłego stołu, który według swojego pierwotnego założenia ma być symbolem, na którym wszyscy są równi i starają się w zgodzie rozwiązywać spory. Czy jednak taka sytuacja jest możliwa? Według mnie jest bardzo trudna do zrealizowania, co wcale nie musi oznaczać, że niemożliwa do spełnienia. W ostatnich kilku, jeżeli nie kilkunastu latach, w polskiej telewizji czy radiu odbyło się wiele debat, rozmów (jak zwał tak zwał) o pomysłach na naprawę polskiej piłki nożnej. Dyskutowano o problemie z korupcją, o złym szkoleniu młodzieży, o braku należytej infrastruktury, zapraszano polityków, włodarzy PZPN-u, dziennikarzy, kibiców i tak dalej. Dlaczego więc mając tak wielkie pole do dyskusji, tak wielu partnerów do rzeczowej rozmowy, nie podjęto praktycznie żadnych działań?!

Jako przykład idealny wydaje mi się sytuacja z programu „Warto rozmawiać” emitowanego w TVP. Jan Pospieszalski zaprosił do swojego studia m.in. posła Romana Koseckiego (byłego znakomitego piłkarza), Antoniego Piechniczka, Janusza Atlasa (byłego rzecznika związku). Miało dojść do konstruktywnej, merytorycznej, kulturalnej debaty na temat polskiej piłki. Niestety, spotkanie to, jak zresztą większość innych tego typu wydarzeń, przerodziło się w niepoukładaną, czczą kłótnię pomiędzy jednym z dziennikarzy – Januszem Atlasem, a przedstawicielem inicjatywy koniecpzpn.pl Andrzejem Zioło. Padały określenia „bananowa republika”, Piotr Lisiewicz z „Gazety Polskiej” porównał PZPN do muzeum socrealizmu. Z kolei działacze wydelegowani przez związek do tej debaty mówili między innymi: - Stadion piłkarski to nie muzeum historii polski” (sprawa transparentu na stadionie Lechii Gdańsk), czy: - 300 osób zatrzymanych w aferze korupcyjnym to wcale nie tak wiele.

Plan przeprowadzenia rzeczowej dyskusji przedstawili włodarze wspomnianego wyżej Canalu Plus. Udział w niej, oprócz Ministra Sportu Adama Giersza, potwierdzili już m.in. prezes PZPN Grzegorz Lato, prezes Ekstraklasy S.A. Andrzej Rusko, prezes spółki PL 2012 Marcin Herra. W spotkaniu będzie uczestniczyło kilkudziesięciu przedstawicieli kluczowych dla polskiego sportu organizacji i instytucji, władz państwowych, organizacji kibiców, sponsorów polskiej piłki i mediów.

- Polskiej piłce potrzeba pozytywnych zmian i sukcesów na boiskach. Aby to nastąpiło, potrzeba w pierwszej kolejności konstruktywnego dialogu wszystkich przedstawicieli środowiska sportowego. Obecnie nie ma jednak platformy do takiej dyskusji, w szczególności pomiędzy skonfliktowanymi stronami, choć każdej z osobna z pewnością zależy na przyszłości polskiej piłki – powiedział inicjator przedsięwzięcia Bertrand Le Guern, Prezes Zarządu CANAL+ Cyfrowy.

Nie pozostaje, zatem nic innego, jak tylko czekać na wyniki ogólnopolskiej debaty, która mam nadzieję przyniesie wiele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24